Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Zakazany owoc Lindy. Romans z nią nawet dla niego mógł się skończyć bardzo źle
Michał Fitz
Michał Fitz 15.08.2024 07:19

Zakazany owoc Lindy. Romans z nią nawet dla niego mógł się skończyć bardzo źle

Bogusław Linda
fot. KAPiF

Bogusław Linda już od ponad 2 dekad żyje w szczęśliwym i stabilnym związku małżeńskim. Wcześniej jednak, szczególnie jako młodzieniec, uchodził za wielkiego lowelasa. O wielu jego romansach krążą legendy. Jeden był dla aktora szczególnie ryzykowny.

Bogusław Linda jest już żonaty

Bogusław Linda jest mężem aktorki, Lidii Popiel już od 2000 roku. W rzeczywistości jednak para jest ze sobą ponad 3 dekady, bo obydwoje poznali się na planie filmu “Kroll” w 1991 roku. Co ciekawe, już rok później na świat przyszła ich jedyna córka Aleksandra.

Jak na naczelnego amanta PRL przystało, Linda zainteresował się Popiel pomimo tego, że była zamężna. Ich uczucie było jednak tak silne, że mąż aktorki w niczym nie przeszkadzał. Gdy jednak dowiedział się o zdradzie, utrudniał żonie rozstanie, nie chcąc dać jej rozwodu. Zmienił zdanie, gdy na jaw wyszła jej ciąża z Lindą.

Grabowski oddał żonie ponad 1 mln zł. Targało nim jedno uczucie Wesołowski został ojcem. Wybrał imię, które nosi tylko garstka osób w Polsce

Bogusław Linda i jego romanse

Prawdopodobnie najgłośniejszym romansem Lindy jest ten z Polą Raksą, jedną  najpiękniejszych aktorem w PRL. Ta relacja była jednak bardzo burzliwa. Aktor nie dogadywał się z synem swojej partnerki, a na dodatek, wciąż działał na boku. Gdy Raksa dowiedziała się o zdradach, zostawiła go.

Podobnie namiętny i równie krótki był romans Lindy z Katarzyną Figury. On, podobnie zresztą jak relacja z Lidią Popiel, rozpoczął się od wspólnej pracy nad filmem. Zagrali wówczas w “Roślinach trujących”.

Tajemniczy romans Bogusława Lindy

Najbardziej tajemniczym, a przy tym potencjalnie najbardziej niebezpiecznym romansem Lindy był związek z Moniką Jaruzelską. Relacja ta nigdy nie została potwierdzona oficjalnie przed żadne z zainteresowanych, choć media piszą o niej od lat. Nic dziwnego, bowiem upublicznienie takiej relacji w tamtych czasach nie byłoby korzystne dla nikogo, biorąc pod uwagę ówczesną pozycję Wojciecha Jaruzelskiego w państwie.

Co ciekawe, to właśnie ten aspekt miał najbardziej pociągać Lindę. Jeden z jego znajomych wyjawił po latach, że dla aktora to był prawdziwy zakazany owoc, który niezwykle go kusił. Jego relacja z Jaruzelską, podobnie jak inne przelotne miłości, nie była długa. Rzekomo rozpadła się po około roku.