Zaczęła z nim randkować, później doszło do koszmaru. Metoda na "Nigeryjczyka" pogrążyła mieszkankę Lublina
Samotna kobieta szukała miłości na jednej z popularnych aplikacji randkowych. Gdy wydawało jej się, że trafiła na tego jedynego i zaczęła z nim randkować, los postanowił okrutnie sobie z niej zadrwić. 53-letnia mieszkanka Lublina pada ofiarą metody na “Nigeryjczyka”. Na czym polega i jak się przed nią uchronić?
Randkowanie doprowadziło do katastrofy, 53-letnia kobieta została oszukana
Postęp technologiczny sprawił, że wiele dziedzin życia stało się nieporównywalnie łatwiejsze, niż jeszcze kilkanaście lat temu. Dziś aplikacje randkowe pomagają odnaleźć miłość osobom nieśmiałym, samotnym oraz takim, którym podwinęła się noga w życiu uczuciowym. Wystarczy kilka sekund, by za pośrednictwem internetu poznać przyszłego kandydata na partnera bądź partnerkę. Niestety ważne, by w tym całym procesie uważać na oszustów, którzy żerują na łatwowiernych i samotnych osobach.
O tym, jak niebezpieczne może okazać się korzystanie z aplikacji randkowych, przekonała się pewna 53-letnia mieszkanka Lublina. Kobieta słono zapłaciła za randkowanie z mężczyzną, który postanowił oszukać ją metoda na “Nigeryjczyka”.
Internetowe randkowanie zakończyło się dla tej kobiety tragicznie
Lubelska policja poinformowała o sprawie 53-letniej kobiety, która została oszukana metodą na “Nigeryjczyka” za pomocą popularnej aplikacji randkowej. Polka poznała za jej pośrednictwem mężczyznę, który podawał się za mieszkańca Londynu. Samotna kobieta szybko zauroczyła się zagranicznym amantem, zaczęła randkować z nim online. Po tym, jak oszustowi udało się zdobyć jej zaufanie, opowiedział o swojej słabej sytuacji finansowej. Dodatkowego dramatyzmu całej historii nadawał fakt, iż mężczyzna miał zostać zatrzymany za przemyt złota i potrzebował pieniędzy, by wyjść na wolność. To właśnie wtedy poprosił o wparcie.
53-latka nie chciała odmówić pomocy. Zaślepiona fałszywą historią, przelała oszustowi łącznie 20 przelewów, które składają się na kwotę 250 tys. złotych! Łatwowierność i dobre serce kosztowały kobietę wszystkie jej oszczędności. By ratować wybranka, zaciągnęła nawet pożyczkę.
Oszuści zarabiają krocie na randkowaniu online, jak nie dać się naciągnąć?
Mężczyzna, który oszukał 53-letnią mieszkankę Lublina metodą na “Nigeryjczyka”, jest obecnie poszukiwany. Ta historia skłania do refleksji — policja ostrzega, by w kontaktach z nieznajomymi w internecie zachować czujność. Mimo wszystko oszustów, którzy naciągają samotnych i starszych ludzi, nieustannie przybywa. Z roku na rok liczba osób, które straciły oszczędności życia przez podobnych oszustów, zwiększa się. Jak się przed nimi uchronić?
Przede wszystkim powinniśmy być świadomi występowania problemu. Warto także dokładnie weryfikować tożsamość osoby, z którą korespondujemy. Należy zachować czujność, gdy obcy użytkownicy internetu proszą nas o pieniądze — może się to skończyć tragicznie!