Z ostatniej chwili! Nie żyje Tomasz Komenda
Media właśnie obiegła bardzo smutna informacja. Nie żyje Tomasz Komenda, który od niedawna mógł cieszyć się życiem poza murami więzienia. Jak doszło do tragedii?
Nie żyje Tomasz Komenda
Nie żyje Tomasz Komenda, informację o jego śmierci przekazał dziennikarz „Uwagi!” i „Superwizjera” Grzegorz Głuszak. Tomasz Komenda spędził 18 lat w więzieniu po tym jak w 2004 roku został niesłusznie skazany za zbrodnię, której nie popełnił. Mężczyzna miała spędzić w zamknięciu 25 lat, ale ostatecznie udało mu się wyjść na wolność w 2018 roku po tym, jak został uniewinniony przez Sąd Najwyższy.
W 2021 roku Tomasz Komenda otrzymał prawie 13 milionów złotych zadośćuczynienia za niesłuszne osadzenie z zakładzie karnym. Straconych lat już niestety nie mógł odzyskać.
Andrzej Grabowski nigdy nie chwalił się, że ma znanego brata! Znacie go Dramatyczne sceny na pogrzebie Kotulanki! Krzyki pod adresem WawrzeckiegoTomasz Komenda niedawno złożył odwołanie od decyzji prokuratury
O sprawie Tomasza Komendy zrobiło się na powrót głośno pod koniec ubiegłego roku, gdy umorzono sprawę śledztwa, które miało na celu doprowadzenie do ukarania osób odpowiedzialnych za to, że Tomasz Komenda został skazany za zbrodnię, której nie popełnił. Ostatecznie oceniono, że na jego skazanie miało wpływ wiele czynników i okoliczności, ale nikomu nie można postawić w związku z nimi zarzutów. Z tego powodu nikt nie poniesie odpowiedzialności za los, jaki spotkał Tomasza Komendę.
Pod koniec stycznia 2024 roku media obiegła informacja, że pełnomocnik Tomasza Komendy odwołał się od decyzji prokuratury. Równocześnie nadal prowadzone jest dochodzenie w związku ze sprawą zbrodni w Miłoszycach, ponieważ jak zdradziła prokuratura, mają dowody na to, by w sprawę mogło być zamieszanych więcej osób niż dwóch mężczyzn, którzy usłyszeli już prawomocny wyrok za zamordowanie 15-letniej Małgosi.
Tomasz Komenda zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi
Po wyjściu z więzienia Tomasz Komenda starał się ułożyć swoje życie na nowo. Gdy wydawało się, że jego życie trafiło na dobre tory, szybko okazało się, że sielanka nie trwała długo. Mężczyzna rozstał się z partnerką, z którą zdążył doczekać się dziecka, a także zrezygnował z pracy u braci Collins. Była partnerka wyznała, że Tomasz Komenda nie utrzymuje relacji z dzieckiem. Mężczyzna miał także nie utrzymywać kontaktu z matką i resztą rodziny. Jednym wyjątkiem miał być tu jego starszy brat Gerard, który przed śmiercią zarządzał jego majątkiem i był jego pełnomocnikiem.
We wrześniu ubiegłego roku Tomasz Komenda potwierdziła z kolei, że zdiagnozowano u niego nowotwór płuc.
Leczę się, jestem na chemii, włosy już mi odrosły. Żyję, z tym że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci. Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam. Ciekawe, kiedy zrzucę w końcu ten krzyż, już należałoby mi się trochę spokoju – powiedział Ewie Wilczyńskiej, autorce książki o zbrodni miłoszyckiej.
Źródło: Uwaga! TVN