Wyszła prawda o rodzinie Zbigniewa Zaranka. Fani mogli nie wiedzieć
Informacje o rodzinie zwycięzcy "The Voice Senior 4" mogą zaskoczyć niejednego fana. Zbigniew Zaranek wychował się w niezwykłym otoczeniu, jego rodzina wysoko postawiła poprzeczkę. Zdumiewające, co usłyszał na temat swojego głosu.
Można powiedzieć, że utalentowany senior z Wągrowca urodził się z muzyką na ustach. Była w jego domu przez cały czas a dla niego samego stała się nie tylko pasją, ale też źródłem utrzymania. Kiedyś usłyszał na swój temat nietypowy komentarz.
Zbigniew Zaranek - kim jest Najlepszy Głos wśród polskich seniorów?
Nie wszyscy widzowie wiedzą, że zwycięstwo w programie TVP nie jest pierwszym takim triumfem w życiu 63-letniego wokalisty. Zbigniew Zaranek już w latach 80. wraz z zespołem Test Fobii Kreon zjeździł Polskę wzdłuż i wszerz, występując na festiwalach i imprezach heavy metalowych.
Nieprawdopodobny głos, który w sobotę został okrzyknięty najlepszym wśród polskich seniorów stał się jego źródłem utrzymania — uczestnik przez rok grał nawet z Budką Suflera po tym, jak z kapeli odszedł Cugowski. Zabawne, że gdyby wziął udział w poprzedniej edycji, miałby okazję spotkać się oko w oko ze swoim poprzednikiem.
Zbigniew Zaranek ma muzykę we krwi
Jak możemy przeczytać w lokalnym serwisie informacyjnym, kciuki za seniora trzymał cały Wągrowiec, powiat wągrowiecki i Wielkopolska. Właśnie stamtąd pochodzi Zbigniew Zaranek, tam stawiał pierwsze kroki w muzyce i czerpał inspirację od swoich bliskich.
Jego ojciec namiętnie słuchał Traviaty z M. Callas. Z kolei wujowie mieli swój zespół, w którym grali na instrumentach dętych. Zwycięzca “The Voice Senior” przez kilka lat mieszkał także we Wrocławiu, gdzie łączył zarabianie głosem z dodatkowymi pracami dorywczymi. Po pewnym czasie jednak wrócił do rodzinnego Wągrowca, gdzie dalej śpiewał na imprezach rodzinnych.
Zbigniew Zaranek usłyszał od bliskich zaskakujące słowa
Zbigniew Zaranek odniósł spektakularny sukces — nie tylko swoją wygraną w programie TVP. Jako młody człowiek, z gęstą grzywą gęstych włosów i rockową chrypą w głosie doskonale odnajdował się zarówno w lżejszych brzmieniach, jak i heavymetalowym ogniu.
W 1988 roku wraz z zespołem Kreon wydał debiutancki album „Thrashdemo Live”, który mocno przypadł fanom do gustu. W 2012 roku album doczekał się wznowienia. W tym samym roku powstał także krążek “Zdrada, prawo, kara... i co jeszcze czeka nas?” a rok później - “Adamowe Plemię”.
Nawet wybór finałowej piosenki nie był przypadkowy. Wykonanie “Dziwny jest ten świat” sprawiło, że widzowie mieli dreszcze a Maryla Rodowicz z lśniącymi oczami wbijała się w fotel. Zbigniew Zaranek od dzieciństwa uwielbiał Czesława Niemena…
Aż trudno uwierzyć, że bliscy określali jego popisy wokalne raczej "darciem ry*a".