Występował w „Ojcu Mateuszu” a teraz zarabia na życie pokazując się bez ubrań. Co poszło nie tak z karierą Marcina Turskiego?
Marcin Turski wystąpił przed laty w “Ojcu Mateuszu”. Rola w serialu uwielbianym przez miliony Polaków otworzyła mu drzwi do kariery aktorskiej. Mimo to chłopak postanowił postawić na zupełnie inny fach. Okazuje się, że wciąż występuje w filmach, jednak zupełnie innych, niż mogłoby się wydawać wielu fanom. Jak to się stało, że Marcin Turski z “Ojca Mateusza” trafił do produkcji +18?
Marcin Turski zabłysnął w "Ojcu Mateuszu"
“Ojciec Mateusz” to jeden z seriali, które cieszą się wśród Polaków największą popularnością. Losy ojca Mateusza, który rozwiązuje nawet najbardziej skomplikowane kryminalne zagadki, regularnie przyciągają przed telewizory mnóstwo widzów. Najwierniejsi fani produkcji, którzy oglądają odcinki od 2008 roku, gdy serial zaczął być emitowany, z pewnością kojarzą Marcina Turskiego, który zachwycił talentem aktorskim w niejednym epizodzie.
32-letni aktor ma na swoim koncie występy nie tylko w “Ojcu Mateuszu”, ale również takich serialach jak “Do dzwonka”, “M jak Miłość” czy “Na dobre i na złe”. Fanom wydawało się, że zobaczą go w jeszcze niejednej produkcji — po części mieli rację. Chłopak zdecydował się jednak obrać zupełnie inną ścieżkę kariery, niż spodziewali się widzowie. Marcin Turski po raz ostatni pojawił się w telewizji 4 lata temu w 2 odcinkach “Na wspólnej”. Co działo się z nim dalej?
Gwiazdor "Ojca Mateusza" zaczął występować w filmach, jednak innych, niż spodziewali się fani
Show-biznes to nieprzewidywalna branża, w której ciężko się utrzymać. O wielu dziecięcych czy nastoletnich artystach zaginął słuch, ponieważ nie udało im się przykuć uwagi największych reżyserów. Po Marcinie Turskim spodziewano się, że daleko zajdzie i zagra jeszcze w niejednej tak popularnej produkcji jak “Ojciec Mateusz”. Niestety wraz z biegiem czasu chłopak dostawał coraz mniej propozycji biznesowych, które mogłyby wynieść go na wyżyny popularności. Z tego powodu zdecydował się na rozwinięcie alternatywnej ścieżki kariery w branży filmów dla dorosłych.
Dziś Marcin Turski jest znany w sieci jako Franek Walker. Na Instagramie śledzi go niemal 27 tys. obserwujących. Zapewne mało który z nich rozpoznał w nim nastolatka, którym był, gdy występował w serialach takich jak “Ojciec Mateusz”. Obecnie 32-latek zupełnie nie przypomina siebie z przeszłości — zmężniał, nabrał masy mięśniowej, a do tego zaczął pokazywać się w bardzo skąpych strojach. Okazuje się, że 32-latek rozwija swoją karierę na stronie dla dorosłych. Filmy, które z jego udziałem można obejrzeć w sieci, zupełnie nie przypominają produkcji, w których występował przed laty.
ZOBACZ TEŻ: Kolejne trzęsienie ziemi w telewizji. Potężne zmiany w uwielbianym show, decyzja o odejściu zapadła nagle
Zaskakująca kariera Marcina Turskiego w branży +18
Marcin Turski z gwiazdora “Ojca Mateusza” stał się celebrytą, który regularnie występuje w filmach dla dorosłych. Dostęp do wyzywających materiałów z 32-latkiem w roli głównej wymaga zapłacenia miesięcznej kwoty, która wynosi 4,99 dolarów. Użytkownicy strony mogą zobaczyć odważne zdjęcia byłego aktora, a także inne materiały z jego udziałem.
Okazuje się, że oprócz sposobu, w jaki zarabia na życie, Marcin Turski zmienił również miejsce zamieszkania. Celebryta opuścił Polskę i przeprowadził się do Miami, jednak w jego mediach społecznościowych regularnie pojawiają się kadry z wielu innych miejsc na całym świecie, które zaciekle zwiedza. W ostatnim czasie były to m.in. Egipt, Grecja czy Brazylia.
źródło: instagram.com