Wybory 2023: jaka frekwencja referendum? Miażdżące słowa senatora: "ludzie nie dali się ośmieszyć"
Wybory 2023 właśnie dobiegły końca. O godzinie 21 ogłoszono wstępne wyniki wyborów parlamentarnych oraz poinformowano, ile mandatów może otrzymać każda z partii. Przy okazji poruszono również temat referendum i tego, ile wynosiła frekwencja w tym sondażu. Słowa jednego z senatorów wstrząsnęły internetem.
Znamy wyniki wyborów 2023
Krótko po zamknięciu ostatnich lokali wyborczych i zakończeniu ciszy wyborczej mogliśmy usłyszeć wstępne wyniki wyborów parlamentarnych 2023. Wynika z nich, że Prawo i Sprawiedliwość otrzyma 200 mandatów, a znajdują się na drugim miejscu Koalicja Obywatelska 163.
Na trzeciej pozycji uplasowała się Trzecia Droga z wynikiem 55 mandatów, a zaraz za nią Lewica z 30 miejscami w Sejmie oraz Konfederacja z 12 mandatami. Wyniki procentowe przedstawiają się następująco:
Prawo i Sprawiedliwość – 36,8 procent
Koalicja Obywatelska – 31,6 procent
Trzecia Droga – 13 procent
Lewica – 8,6 procent
Konfederacja – 6,2 procent
Bezpartyjni Samorządowcy – 2,4 procent
Polska Jest Jedna – 1,2 procent
Inne – 0,2 procent
Podczas wyborów 2023 odnotowano niesamowitą frekwencję
Wybory parlamentarne 2023 cieszyły się ogromną popularnością. Polacy mogli głosować dziś w przypisanych im lokalach wyborczych od godziny 7 do 21. Przez cały dzień media donosiły o rekordowych kolejkach, które przez cały dzień ustawiały się pod poszczególnymi punktami w całym kraju oraz poza jego granicami.
Oprócz wyborów do Sejmu i Senatu 15 października odbyło się również ogólnokrajowe referendum, w którym wyborcy mogli odpowiedzieć na cztery pytania. Właśnie poinformowano, że frekwencja na tym sondażu wynosiła 40 procent, czyli nie dosięgnęła połowy głosujących.
Senator w mocnych słowach o wynikach referendum
Wyniki dzisiejszych wyborów oraz referendum było szeroko komentowane przez wszystkie media w naszym kraju. Na antenie TVN mogliśmy zobaczyć senatora Wojciecha Koniecznego, który w kilku mocnych słowach wypowiedział się na temat wyników sondażu.
Co więcej, polityk zaznaczył, że sam nie odebrał karty referendalnej i zdradził, że jest dumny ze społeczeństwa, które “nie dało się ośmieszyć za pomocą referendum”.
Ja sam nie zabrałem karty referendalnej ani nikogo do tego nie namwiałem. Róbcie, jak chcecie. Jeśli chcecie wziąć tę kartę, to weźcie, ale wiadomo, że to jest referendum, które ośmiesza ideę referendalną i ludzie się nie dali ośmieszyć po prostu - powiedział senator Wojeciech Konieczny na antenie TVN.