Wszyscy wiedzieli o romansie. Urszula Dudziak dowiedziała się ostatnia
Urszula Dudziak i jazzman Michał Urbaniak byli razem przez wiele lat. Mimo tego, że para doczekała się dwóch córek, ich uczucie nie przetrwało próby czasu. O jego romansie z młodszą aktorką mówili wszyscy. Za to Dudziak dowiedziała się o tym ostatnia i czuła się upokorzona. Wiemy, jak zakończył się związek popularnej wokalistki i zdolnego jazzmana. Mało kto z nas wie jednak, jak się zaczął. Początki ich miłości były naprawdę nietypowe.
Tak Urszula Dzudziak poznała Michała Urbaniaka
Kiedy Urszula Dudziak poznała Michała Urbaniaka, była bardzo młodą dziewczyną. Zaledwie 19-letnia Ula miała już jednak renomę w środowisku artystycznym. Para poznała się przez wspólnych znajomych, a Dudziak pamięta ten dzień tak, jakby to było wczoraj, mimo że w rzeczywistości był to rok 1962.
Urbaniak zrobił bardzo dobre pierwsze wrażenie na aspirującej gwieździe, więc kiedy zaproponował, że po spotkaniu z przyjaciółmi odwiezie ją do domu, nie miała nic przeciwko. Starszy o kilka miesięcy mężczyzna od początku dawał Uli do zrozumienia, że jest nią zainteresowany. Jednak kiedy chciał zaprosić ją do siebie, odmówiła i zaczęła uciekać. Dudziak miała nie być gotowa na to, czego on od niej oczekiwał.
To działo się za zamkniętymi drzwiami w domu Chylińskiej. Jej relacja może zmrozić Księżna Kate widziana publicznie pierwszy raz w tym rokuMimo że od razu pomiędzy nimi zaiskrzyło, Dudziak potrzebowała czasu
Urszula Dudziak nieraz wspominała, że z Michałem Urbaniakiem wpadali na siebie przy różnych okazjach, jednak ona… się go bała. W końcu Urbaniak przeprosił za swoje zachowanie podczas ich pierwszego spotkania, a ona postanowiła dać mu szansę.
W końcu, mijaliśmy się wtedy na jakichś schodach, podszedł i zapytał, czy jestem w stanie wybaczyć mu tamto zachowanie. “Pewnie!”. I poszliśmy na jarzębiaka - opowiadała wokalistka w filmie o sobie.
Zaczęli spędzać ze sobą coraz więcej czasu, aż się w sobie zakochali. Kiedy zaproponował jej, żeby razem wyjechali z kraju, zgodziła się w imię miłości.
Dudziak po latach zdecydowała się oświadczyć ukochanemu
Z czasem Dudziak i Urbaniak stali się nierozłączni. Kiedy jednak on zaproponował małżeństwo, ona odmówiła. Nie czuła się na to gotowa i nie chciała. Dopiero po latach wspólnego życia, koleżanki namówiły ją, aby jeszcze raz to rozważyła.
Po bliższym poznaniu się, czyli po mniej więcej rocznym mieszkaniu razem, Michał zaproponował mi małżeństwo. Odmówiłam, ale byłam pewna, że za chwilę znowu padnie to samo pytanie. Nie padło. Z czasem przyzwyczaiłam się, że żyjemy na kocią łapę - wspominała Urszula Dudziak w autobiografii.
Jednak kiedy koleżanki uświadomiły ją, że może zostać z niczym, bo to Urbaniak trzymał wszystkie pieniądze, zdecydowała, że może małżeństwo nie jest aż tak złym pomysłem. Podczas całej ceremonii zaślubin Urbaniak miał być “pod wpływem”, ponieważ zżerał go stres. To powinno być pierwszą czerwoną flagą dla Urszuli Dudziak.
Po latach tułania się po Europie, para zdecydowała się przenieść za ocena. Ich amerykański sen nie trwał jednak długo. To tam ukochany zdradził Urszulę Dudziak z młodszą aktorką. Teraz wokalistka już rozumie, że finalnie rozstanie z Urbaniakiem okazało się być dla niej dobre. Jej ukochany był dla niej bowiem toksyczny i wpędzał ją w kompleksy. Nie zmienia to jednak faktu, że przez jego zdradę czuła się upokorzona.