Wpadka Katarzyny Cichopek. Widzowie zniesmaczeni
Wpadki pozostają nieodłączną cechą programów realizowanych na żywo. W przypadku części prezenterów (i prezenterek) nie sposób jednak policzyć ich na palcach nawet kilku rąk. Do niesławnego grona należy między innymi Katarzyna Cichopek, od ponad roku współprowadząca program „Pytanie na śniadanie”. Po ostatnim wyskoku dobra „passa” aktorki-prezenterki może się jednak zakończyć.
Koniec Katarzyny Cichopek w „PnŚ”?
Cichopek dołączyła do grona gospodarzy „Pytania na śniadanie” we wrześniu 2020 roku. Mimo początkowego zachwytu widzowie szybko zaczęli jednak zwracać uwagę nagminnie wpadki aktorki. Po serii niedawnych „popisów” gwiazdy „M jak miłość” w śniadaniówce TVP stacja postanowiła jednak interweniować. Największym echem odbiły się zaś dwa z nich.
W noworocznym wydaniu programu Kasia Cichopek rozmawiała między innymi z Izabelą Trojanowską. Gdy usłyszała, że wokalistka spędziła ostatni dzień roku „na białej sali”, wyraźnie skonsternowana postanowiła dopytać… co miało to oznaczać. Wszystko mimo funkcjonowania podobnego wyrażenia w języku polskim od wielu lat.
Wcześniej, 24 grudnia, na kanapach „PnŚ” zasiadła żona ambasadora Syrii w Polsce. Uniesiona świątecznym nastrojem Kasia postanowiła dopytać ją o… ozdoby świąteczne na ulicach syryjskich miast. Zapomniała najwyraźniej, że kraj od lat ogarnięty jest wojną. Mimo to ambasadorowa wybrnęła z kłopotliwej sytuacji, tłumacząc, że Syryjczycy preferują ubieranie choinek w domach.
Po wpadce Katarzyna Cichopek miała wylądować na dywaniku, gdzie zasugerowano jej, by lepiej przygotowywała się do rozmów z gośćmi programu.
– Tłumaczyła się, że nie przemyślała tego pytania, była w świątecznym nastroju i cieszyła się na myśl o Wigilii… Niesmak wśród osób pracujących przy tym odcinku jednak pozostał – powiedziała zaś redakcji „Super Expressu” osoba związana z produkcją.
Myślicie, że koniec aspirującej prezenterki zbliża się nieuchronnie, a jej losy są już przesądzone?
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: