Stanisława Ryster z „Wielkiej gry” była na szczycie. Niewiarygodne jak skończyła, smutne doniesienia
Stanisława Ryster już zawsze będzie kojarzyć się z elegancją, szykiem i inteligencją. Jako prowadząca program Wielka gra sprawdziła się fantastycznie, a jej obecność przyczyniła się do wieloletniej oglądalności programu. Dziś prowadząca przyznaje, że jej udział w rozwoju teleturnieju był naprawdę znaczący, mimo to jej aktualne losy nie potoczyły się pomyślnie.
Wielka Gra, program, który przez 44 lata pojawiał się antenie TVP, kojarzy nam się przede wszystkim z elegancką prowadzącą Stanisławą Ryster. 78-letnia gwiazda w rozmowie z magazynem Retro wyznała, jak potoczyły się jej losy. Niestety nie wszystko poszło zgodnie z planem.
Wielka gra: co się stało ze Stanisławą Ryster?
Stanisława Ryster dziś ma 78 lat. Wielką grę wyłączono z ramówki programu w 2006 roku. Prowadząca przyznała w rozmowie z magazynem Retro, że było jej bardzo przykro z powodu takiej decyzji władz telewizji, ale pogodziła się z nią. Sytuacja nie była jednak dla niej łatwa. Prezenterka po 31 latach pracy w programie, nie miała prawie żadnych oszczędności.
W rozmowie z Retro gwiazda przyznała, że mimo wysokich honorariów, nie dorobiła się fortuny, ponieważ wszystko, co zarobiła, wydawała. Tylko dzięki własnej córce, która założyła mamie konto oszczędnościowe w banku, w 2006 roku kobieta mogła sobie poradzić.
-Przynajmniej czułam, że żyję – żartuje ze swojej rozrzutności Stanisława Ryster w rozmowie z Retro.
- Zła informacja dla posiadaczy umów o pracę. Zapowiedź DGP budzi niepokój
- Pani Beata rozpoczęła nowe życie dzięki ekipie „Nasz nowy dom”. Doszło do dramatu, ktoś podpalił cały jej dobytek
- Ewa Sałacka osierociła 12-letnią córkę. Dziś jest już dorosłą kobietą, wygląda dokładnie, jak sławna mama
Stanisława Ryster Wielka gra
W rozmowie z Retro Stanisława Ryster wspomina swoje początki w kultowym programie:
-Nie miałam nigdy asystenta. Dlaczego miałby ktoś inny dzwonić do eksperta, jeśli to ja chciałam go zaangażować? – wspomina Stanisława Ryster.
Gwiazda wspomina, że lubiła, gdy program był nagrywany na żywo, później, gdy zaczęto nagrywać z wyprzedzeniem, nie brała pod uwagę żadnych dubli. Nie lubiła korzystać z komputera ani żadnych dodatkowych pomocy. Była wyznawczynią elegancji i stuprocentowego przygotowania.
-Nie przychodzi się w niedzielę z wizytą do telewidzów w rozchełstanej koszuli, z tłustym brzuchem na zewnątrz – mawiała w trakcie programu.
Dziś Stanisława Ryster jest szczęśliwą i spełnioną osobą. Gdy w 2006 roku odeszła z programu poświęciła się roli babci i wychowywaniu dwojga wnucząt. Prezenterka wielokrotnie przyznawała, że niczego nie żałuje.
ZOBACZ ZDJĘCIE:
Stanisława Ryster była przykładem elegancji i wyczucia stylu. Podobno większość swojej pensji wydawała na buty. Nie w głowie były jej oszczędności. Dopiero córka Marta sprowokowała mamę do rozsądniejszego zarządzania kapitałem.
ZOBACZ TEŻ:
- Krzysztof Jackowski miał wizję, która budzi dreszcze. Widział ogromną katastrofę, dalej jest tylko gorzej
- Gigantyczna konkurencja dla Lidla i Biedronki? Już zapadła decyzja, są konkrety
- Dramatyczna sytuacja w Karpaczu. Włos się jeży. Skutki mogą być niewyobrażalne
- Już jutro rusza rejestracja na nowe 500 plus, warto się spieszyć. Są warunki, każdy rodzic powinien je znać
- Syn rozbił stary wazon. Mama zobaczyła, co było w środku i natychmiast zawołała męża
- Na zdjęciu ukryty jest kot. Aż 90% osób nie jest w stanie go znaleźć w mniej niż 30 sekund
- Nagła, pilna akcja ratunkowa na południu Polski. Niestety, wielu Polaków jest zagrożonych
Źródło: Retro, pomoponik.pl