Widzowie w strachu. Gibiąca się Kasia Cichopek w "Pytaniu na Śniadanie", Kurzajewski od razu popędził z pomocą!
W dzisiejszym odcinku “Pytania na śniadanie” prowadzącymi byli Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski. W pewnym momencie programu dziennikarz musiał pomóc swojej ukochanej w wejściu na podest studia letniego. Ta miała z tym pewien problem.
Aktorka nie stawiała kroków zbyt pewnie, a momentami nawet balansowała jak na szczudłach. Co się stało?
"Pytanie na śniadanie": Katarzyna Cichopek miała problem
Jak w każdym odcinku i dzisiaj przyszedł czas na segment pod tytułem “Czerwony Dywan”. Na jego początku Kasia Cichopek chciała wkroczyć na podest zza kamery, ale nie szło jej to najlepiej. Widać było, że wysokie koturny, choć wyglądały pięknie, nie za bardzo ułatwiały jej poruszanie się. Sama zresztą przyznała, że nie mogła podejść szybciej właśnie przez obuwie.
Z odsieczą przybył więc jej życiowy i telewizyjny partner, Maciej Kurzajewski. Ten zachował się jak prawdziwy gentleman, bo wstał do Kasi i podprowadził ją pod kanapę prowadzących.
Wojciech Szczęsny zwrócił się do Kuby Błaszczykowskiego i się zaczęło! „Ty nawet nie próbuj”To nie pierwszy raz
Co ciekawe, podobna sytuacja miała miejsce kilkanaście dni temu. W odcinku, w którym Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski chwalili się swoimi tegorocznymi Telekamerami, prowadząca także nie była w stanie naturalnie stawiać kroków.
Wówczas co prawda miała inne buty, ale te sprawiały jej podobny problem. Stopy aktorki zapadały się do wewnątrz, przez co ta poruszała się niepewnie, choć zwykle chodzi na obcasie z wdziękiem i gracją.
Z czego wynikają problemy Katarzyny Cichopek?
Z czego mogą wynikać sytuacje opisane powyżej? Problem za nimi stojący jest prawdopodobnie dużo bardziej błahy i prozaiczny niż mogłoby się wydawać. Nie ma co więc doszukiwać się jakichś kłopotów zdrowotnych prezenterki czy jej niedyspozycji.
Najpewniej Kasia akurat w tych przypadkach otrzymała od stylistki w garderobie nieco za duże buty. Gdy obcasy nie są odpowiednio dopasowane, chodzi się w nich właśnie tak, jak to było widać na przypadku prowadzącej “Pytania na śniadanie”.
Zobacz post: