Waldemar miażdży „Rolnika”: „Największy hejt spadł na mnie”. Przejaw egoizmu, czy rozpaczy z „nienawiści widzów”?
10. edycja programu “Rolnik szuka żony” zapewniła uczestnikom nie tylko popularność, ale również ogromną dawkę emocji. Okazuje się, że nie zakończyła się ona wraz z udziałem w show. Mimo iż koniec sezonu miał miejsce już kilka dni temu, widzowie wciąż żywo komentują decyzje powzięte przez bohaterów oraz całokształt ich zachowania podczas show. Największy hejt spadł na Artura, Dariusza i Waldemara. Ostatni z rolników właśnie w mocnych słowach wypowiedział się na ten temat w swoich mediach społecznościowych.
Uczestnicy "Rolnika" mierzą się z internetowym hejtem
Uczestnicy programów telewizyjnych muszą liczyć się z tym, że podczas udziału w danym show ich słowa oraz zachowania będą poddawane krytycznej ocenie widzów. Dotkliwie przekonali się o tym bohaterowie 10. edycji “Rolnik szuka żony”. Internauci z każdym kolejnym odcinkiem dostrzegali coraz więcej ich wad, w szczególności w postępowaniu Artura, Dariusza oraz Waldemara. Na trójkę rolników spadła potężna lawina hejtu, która nie zatrzymała się nawet po zakończeniu ich udziału w programie.
Dwa dni temu Darek nie wytrzymał i opublikował na swoich mediach społecznościowych apel do rozsierdzonych widzów “Rolnik szuka żony”. Widzowie nie mogli mu wybaczyć, jak potraktował w programie Nicolę. Tymczasem mężczyzna zwrócił uwagę na fakt, że show jest reżyserowane, w związku z czym ci nie mają spojrzenia na pełny obraz sytuacji. W nawiązaniu do jego słów pewien internauta postanowił zapytać, co myśli o tym Waldemar. Rolnik udzielił zaskakującej odpowiedzi, szybko przeniósł temat na siebie!
Fani komentują zachowanie Waldemara, a ten zdradza tajemnice swojego udziału w "Rolniku"
Podczas gdy widzowie nie mogli przeboleć, w jak przykry sposób Darek postanowił zakończyć relację z Nicolą, Arturowi również w nie mniejszym stopniu oberwało się za zerwanie z Sarą. Waldemar budził kontrowersje już od początku emisji “Rolnik szuka żony”, ze względu na fakt, że utrzymywał on potajemnie relację z kobietą spoza show, jednak apogeum niepochlebnych komentarzy w jego kierunku nastąpiło tuż po finale programu. Wówczas próbował on zrzucić na Ewę całą winę za niepowodzenie ich relacji, co nie spodobało się fanom.
Waldemar, mimo dobrze zapowiadającego się związku z Dorotą, nie przestaje rzucać w kierunku swojej byłej partnerki ciętych komentarzy. W swoich mediach społecznościowych umożliwił internautom zadawanie pytań, na które entuzjastycznie odpisuje. Jak odniósł się do przykrej sytuacji, która spotkała jego kolegę Darka? Rolnik w nieoczywisty sposób przeniósł całą uwagę na siebie…
ZOBACZ TEŻ: Tego nie pokazali w TV. Waldemar z „Rolnik szuka żony” zapłonął gniewem po dramatycznym finale
"Rolnik szuka żony": Waldemar uważa, że jest bardziej poszkodowany niż Darek
Od kilku dni Waldemar aktywnie udziela się w swoich mediach społecznościowych. Rolnik zorganizował nawet serię Q&A, w której regularnie odpowiada na pytania ciekawskich internautów. W ostatnim czasie nie tylko zdradził on, ile zarobił dzięki udziałowi z programie “Rolnik szuka żony ”, ale również w gorzkich słowach wypowiedział się o swojej ekranowej partnerce, Ewie. Mężczyzna zarzucił kobiecie, że wykorzystała jego uczucia, by stać się popularną. Teraz ktoś postanowił zapytać Waldemara, co uważa o sytuacji Darka, który zgarnął ogromny hejt w związku ze swoimi dokonaniami w “Rolniku”.
Co Pan sądzi o największym hejcie w historii w stosunku do Darka? – brzmiało pytanie.
Odpowiedź Waldemara może zaskoczyć niejednego fana show. Rolnik przeniósł całą uwagę na siebie…
Uważam, że największy hejt spadł jednak na mnie, gdyż skutecznie ewoluował do 5. odcinka do samego końca. Tytuł najbardziej kontrowersyjnego uczestnika przypadł mi. Darek ucierpiał tak naprawdę na końcu i z taką nienawiścią widzów, jak w stosunku do mnie nie mierzył się wcześniej. Za mną ciągnął się ten hejt przez 8 odcinków – odpowiedział.
źródło: party.pl
