Victoria: "Sama przechodziłam przez wiele problemów psychicznych"
Victoria urodziła się 21 września 1998 roku w Warnie, jest bułgarską piosenkarką i autorską tekstów. Zaczęła śpiewać kiedy miała 11 lat. Zapisała się na lekcję śpiewu, jej trenerką wokalną była Atanaska Lipcheva. Jest piosenkarką młodego pokolenia o ogromnej wrażliwości i niesamowitym głosie, który sprawia, że słuchacz jest nią oczarowany. Artystka porozmawiała z naszym dziennikarzem Jakubem Adamiakiem, między innymi o najnowszym singlu "sad girl summer (not again)", ale także o znakach zodiaku, zdrowiu psychicznym i najważniejszym tatuażu w jej życiu.
Victoria: "To prawda. Jestem ambitna"
Jakub Adamiak: Cześć Victoria!
Victoria: Cześć Kuba. Witam wszystkich czytelników i czytelniczki
Mieliśmy okazję spotkać się w zeszłym roku na Warner Sessions. Wszyscy byłi zachwyceni Twoim głosem. Czy Ty czujesz się w Polsce jak w drugim domu?
Tak, to mój trzeci raz w Polsce. Uwielbiam Polskę, uwielbiam spędzać też czas w Warnerze, tu jest przytulnie.
W trakcie Warner Sessions. Śpiewałaś do akompaniamentu Aleksandra Dębicza. Jak Ci się z nim współpracowało.
Bardzo dobrze nam się współpracowało na scenie. Dostałam od niego wersję demo na pianinie “All I Want For Christmas”, a to, co zrobiliśmy razem, było bliskie mojemu sercu.
Victoria, jesteś precyzyjna, ambitna, a czasem masz obsesje na punkcie czystości.
To prawda. Jestem ambitna. Jestem na scenie już 9 lat, ale chciałabym, aby również poza Bułgarią moja muzyka była popularna. Ale nie lubię sprzątać. Jednak czasami jak jest dobra muzyka, to sprzątanie potrafi być relaksacyjne.
Czyli jesteś zodiakalną Panną
Tak, jestem (śmiech)
Czy nadal Twoim ulubionym soundtrackiem jest The Queens Gambit?
Tak, kocham ten soundtrack, ale długo nie słyszałam. A co do filmów, teraz ulubioną muzyką z filmu jest La La Land.
Byłaś w trzeciej edycji bułgarskiego X-Factor, ale jako 14. latka podbiłaś X-Factora.
Tak, próbowałam trzy razy dostać się do X-Factor. Pierwszy raz byłam za młoda, drugim razem powiedzieli, że zadzwonią, ale nie zadzwonili, a trzeci raz moja mama mnie namawiała, idź, proszę. Stwierdziłam, że nie, nie pójdę. Później poszłam na wesele moich przyjaciół. Stwierdziłam, po dwóch godzinach snu, że pójdę na casting i zadzwoniłam do mojej mamy: Mamo! Idę. I się udało.
Victoria: "Długo zwlekałam z poproszeniem o pomoc"
Poruszasz w swoich piosenkach ważny temat, mianowicie mowa o zdrowiu psychicznym.
Fakt, sama przechodziłam przez wiele problemów psychicznych. Byłam zdecydowana mówić o tym otwarcie i być szczera. Chciałam przekazać innym, że nie są sami w depresji i atakach paniki, ale kiedy byłam na dnie, poszłam do terapeuty i każdemu polecam.
Eurowizja to hit czy kicz?
I hit i kicz. Dużo tam kiczu, nie ma recepty na sukces. W jednym roku wygrywa emocjonalna ballada, w drugim śmieszna piosenka o kurczaku. Ja dostałam taką szansę i jestem niezwykle wdzięczna.
A czy Ty marzysz, o tym, aby wystąpić na festiwalu Coachella?
O tak! (śmiech). W moim telefonie jest collage zdjęć, na którym jest scena Coachella, jest to jedno z moim większych marzeń.
Który tatuaż jest dla Ciebie najważniejszy?
Lubię tatuaż ze słonecznikiem. Jest bardzo bliski mojemu sercu, ponieważ symbolizuje mojego zmarłego tatę dwa lata temu. On był jak taki kwiat słonecznika, czysty, radosny, dobry, zrobiłam ten tatuaż po moim ostatnim pożegnaniu z ojcem.
Victoria: "Chciałabym grać na ogromnych scenach"
Nowy numer, tuż po rozstaniu weszłaś do studia. Byłaś wściekła czy poczułaś ulgę, że pozbyłaś się toksycznej osoby?
Powiem tak, ta osoba nie była toksyczna, ale relacja szła w tym kierunku, ja tego nie chciałam. Zaczęliśmy od nagrywania chórków. Byłam bardzo smutna. Postanowiłam wyciągnąć w studiu notatnik i spisać wszystko, co mi leży na sercu. Pokazałam to mojemu teamowi, powiedzieli mi, że to jest świetny materiał na całą płytę, ale zróbmy najpierw singiel. Napisaliśmy tekst w 4 godziny, jak usłyszałam akordy, to wiedziałam co chce, od tego numeru.
Jakie jest Twoje największe marzenie?
Harmonia i równowaga. Chciałabym grać na ogromnych scenach, a także marzę o rodzinie. Wiem, że to trudno pogodzić.
Dziękuję Victoria za rozmowę!
Dziękuję również. Kocham Polskę i chciałabym tu spędzać jak najwięcej czasu.