Ukochana Hakiela pokazała stopy i wtedy się zaczęło. Ludzie nie przeszli obojętnie
Marcin Hakiel i jego partnerka Dominika od jakiegoś czasu ponownie znajdują się w centrum zainteresowania. Wszystko dlatego, że para właśnie przywitała na świecie synka o imieniu Romeo. Wybór oryginalnego imienia wywołał szeroką dyskusję. Okazuje się jednak, że to niejedyna kontrowersja, jaką wywołała w ostatnim czasie świeżo upieczona mama. Po opublikowaniu tego zdjęcia Dominika musiała się tłumaczyć.
Marcin Hakiel i Dominika doczekali się syna
Ten związek od dłuższego czasu wywoływał spore emocje. Marcin Hakiel, do niedawna związany z Katarzyną Cichopek, postanowił znaleźć szczęście u boku Dominiki — swojej obecnej partnerki. Krótko później okazało się, że para spodziewa się pierwszej wspólnej pociechy. Rozpoczęło się wielkie oczekiwanie na rozwiązanie, a kobieta chętnie pokazywała w sieci swój zaokrąglony brzuszek.
Odkąd wyszło na jaw, że para spodziewa się synka, zaczęło się debatowanie na temat potencjalnego imienia, które może mu ona nadać. Nikt nie spodziewał się jednak tego, co wyszło na jaw krótko po porodzie. W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie chłopca z podpisem, który wywołał olbrzymie emocje wśród internautów.
Romeo - czytamy.
Dyskusje wokół imienia syna Marcina Hakiela
Internauci nie byli zbyt łaskawi dla Marcina Hakiela i Dominiki. Natychmiast w sieci rozgorzała dyskusja na temat skutków, które może przynieść tak oryginalne imię ledwo narodzonemu chłopcu. Zdaniem części osób jest to nawet robienie krzywdy dziecku.
- Romeo? Serio? Że niby miało być światowo? No to nie wyszło. Dziecko skrzywdzone dziwacznym (w Polsce) imieniem, bo rodzice chcieli się dowartościować
- Co to za imie
- Dorosły mężczyzna przedstawiający się imieniem Romeo nie będzie miał łatwo.
Od razu pojawiły się odpowiedzi ze strony drugiej części widowni. Według niektórych oryginalność nadanego imienia niesie za sobą dużą wartość.
- Serio krzywda dla dziecka?co was obchodzi cudze życie. To was chyba ktoś w życiu skrzywdził skoro takie rzeczy piszecie
- Gratuluję. Uważam że to fajne imię.Dlaczego? Bo w tych czasach jeżeli chce się zaistnieć do dobre, chwytliwe Imię jest czymś znaczącym....
- Co was obchodzi jak dali na imię? uważam ze bardzo ładne. Są Julie to czemu nie dać Romeo, wyjątkowe i niespotykane
Okazuje się jednak, że jest coś jeszcze, co razi odbiorców Marcina Hakiela i jego partnerki. Internauci tym razem zwrócili uwagę na zdjęcie przedstawiające Dominikę. Tu ponownie pojawiła się krytyka.
ZOBACZ TEŻ: Ujawniono kolejną gwiazdę "Sylwestra z Dwójką". Ludzie są wściekli
Partnerka Hakiela w ogniu krytyki za zdjęcie stóp
Ocenianie imienia synka to niejedyna rzecz, z którą muszą się zmagać świeżo upieczeni rodzice. Dominika doświadcza również krytyki ze względu na swój wygląd. W sieci pojawiło się zdjęcie kobiety, na którym widać jej długie nogi, a pewna internautka nie omieszkała go skomentować.
Ohydna gira - możemy przeczytać.
W odpowiedzi Dominika opublikowała zdjęcie z plaży, na którym w sensualny sposób ułożyła swoje nogi. W ramach odpowiedzi skwitowała krótko:
Giry mam akurat spoko - dodając na końcu uśmiechniętą buźkę.
Kobiety od zawsze muszą się zmagać z nieproszonym ocenianiem swojej aparycji. I tutaj świeżo upieczona mama nie ma lekko. W taki sposób postanowiła jednak rozprawić się z krytycznym komentarzem, których można odnaleźć wiele w przestrzeni publicznej, skierowanych do bardzo różnych osób.