Ujawnili powód rozstania Marcina Hakiela z Dominiką. Przykre, co nagłośniły media!
Marcin Hakiel nie ukrywał, że ciężko przeżył rozstanie z Kasią Cichopek, z którą spędził wspólnie kilkanaście lat. Dosyć szybko udało mu się jednak znaleźć następną kobietę, której tożsamość cały czas pozostawała nieznana. Jak się okazuje, nie są już razem. Dlaczego?
Marcin Hakiel i jego relacja z Dominiką
Marcin Hakiel poznał swoją nową partnerkę przez sieć. Połączyła ich podobna przeszłość. Dominika też okazała się kobietą po miłosnych przejściach z dwójką dzieci. Ich relacja rozwijała się bardzo szybko, pomimo tego, że kobieta nie mieszkała w Warszawie.
Tancerz chętnie publikował z nią zdjęcia w sieci, jednak nie pokazywał na nich twarzy swojej ukochanej, bo ta wolała pozostać anonimowa dla opinii publicznej. Niemniej, po fotkach i tak było widać, że połączyło ich silne uczucie.
Katarzyna Skrzynecka pokazała za dużo?! Strój kąpielowy ledwo przykrył ciało, ALE figuraMarcin Hakiel jest już singlem
Choć wszystko jeszcze do niedawna wskazywało na to, że relacja Hakiela jest bardzo szczęśliwa, rzeczywistość była nieco inna. Nagle wspólne zdjęcia przestały się pojawiać, a wkrótce Dominika sama za pośrednictwem portalu “Show News” potwierdziła rozstanie.
Na początku lipca zakończył się mój związek. Z całego serca podziękowałam drugiej stronie za dobry czas, który przeżyliśmy razem i życzyłam powodzenia. Od tego momentu nie utrzymujemy kontaktu
Dlaczego Marcin Hakiel rozstał się z Dominiką?
Sama Dominika nie wdawała się w szczegóły rozstania. Marcin Hakiel wcale tej sprawy nie skomentował. “Fakt” doszedł jednak do osoby z bliskiego otoczenia tancerza, która wyjaśniła, co było powodem rozpadu tej relacji.
Jak czytamy w wyżej wspomnianym źródle, Marcin Hakiel miał nie być jeszcze gotowy na naprawdę poważną relację. Według informatora “Faktu” miał traktować swoją partnerkę bardziej jak przyjaciółkę. Nie zasugerował jej, by zamieszkali razem, choć sama rzekomo miała tego oczekiwać. Niewykluczone, że sam zainteresowany niedługo zabierze głos, by te doniesienia sprostować lub potwierdzić.