Tylko u nas! Nie mogła wezwać pomocy. Mandaryna do dziś wspomina mrożącą sytuację z dzieciństwa. "Byłam przerażona"
Cała Polska usłyszała o Mandarynie, gdy na początku lat dwutysięcznych rozpoczęła karierę z “Ich Troje”, będąc również partnerką lidera zespołu. Z upływem zyskała sławę nie tylko jako tancerka, ale również piosenkarka. Jednak niewiele osób tak naprawdę wie, gdzie stawiała swoje pierwsze kroki na scenie.
W rozmowie z nami Mandaryna przywołała wspomnienia z okresu szkoły podstawowej. To właśnie tam narodziła się jej pasja do tańca, który dalej jest jej hobby, a także sposobem na życie.
Mandaryna opowiedziała o wyjątkowych chwilach z młodości
Taniec towarzyszył Mandarynie przez cały czas. Zaczęła karierę jako tancerka i choreografka “Ich Troje” i choć później odnosiła spore sukcesy zawodowe jako wokalistka, taniec wciąż był obecny w jej życiu. W 2006 roku gwiazda prowadziła własne taneczne show “Let’s Dance, czyli zrobię dla was wszystko”, zaś rok później założyła szkołę tańca “Mandaryna Dance Studio”, którą prowadzi do dziś.
Skąd jednak wzięła się jej pasja do tańczenia? Okazuje się, że Mandaryna stawiała swoje pierwsze kroki na scenie już w podstawówce. Gwiazda z rozrzewnieniem wraca myślami do tamtych chwil. W wywiadzie z nami podzieliła się najpiękniejszym oraz najgorszym wspomnieniem z tamtych lat!
Katarzyna Dowbor wraca na budowę! Wyremontuje dom i spełni marzenie: "Wreszcie"Mandaryna wspomina szkolne lata beztroski i swój pierwszy taneczny występ na scenie
W rozmowie z “Lelum” Mandaryna opowiedziała o wyjątkowym okresie, jakbym były dla niej lata nauki w szkole podstawowej. Artystka spędziła w niej 8 lat. W tym czasie nawiązała mnóstwo przyjaźni. Zapytana o to, co najlepiej wspomina z czasów szkoły, odpowiedziała bez wahania:
– Przyjaciół, których miałam po prostu wspaniałych. Bardzo żeśmy się lubili i trzymali taką zgraną paczką. Mieszkaliśmy blisko siebie, więc ta relacja z rówieśnikami była wspaniała. No i taka beztroska… Nie zastanawialiśmy się nad tym, czy jest dobrze, czy jest źle, wszyscy mieli jednakowo. Potrafiliśmy cieszyć się ze wszystkiego, trzepak był centrum naszego wszechświata.
Mandaryna przyznała, że to właśnie w podstawówce narodziła się jej miłość do tańca, zafascynowanie ruchem. W trzeciej klasie szkoły podstawowej wstąpiła do zespołu dziecięcego “Krajki”, z którym doświadczyła również pierwszego występu na scenie, o którym zdecydowała się nam opowiedzieć. Dla młodej Mandaryny był to stresujący, ale i piękny czas.
– To był wyjątkowy dzień. Tańczyłam w zespole “Krajki”, występowałyśmy w Teatrze Rozmaitości w Łodzi. Nie spałam przez kilka dni. Przeżywałam to ogromnie, że mogę stanąć na deskach teatru, zaprezentować się rzeszy ludzi oraz rodzicom – wspomina Mandaryna.
Mandaryna opowiedziała o trudnej sytuacji z dzieciństwa
Młodość charyzmatycznej artystki obfitowała w wiele pięknych, ale i trudnych chwil. O jednej szczególnie ciężkiej, która przytrafiła jej się w okresie szkolnym, podzieliła się w wywiadzie dla “Lelum”.
– Pamiętam, że gdzieś się zgubiłam, wracając z “Krajek”. Wtedy nie było telefonów komórkowych, więc było to ekstremalne wyzwanie, jak tramwaj zmienił trasę i wywiózł mnie gdzieś na koniec łodzi. I ja po prostu byłam przerażona – wyznała gwiazda. Na całe szczęście tamta sytuacja dobrze się skończyła.
Mandaryna zaznaczyła, że z każdym problemem czy trudnością, na która natrafiła, mogła zwrócić się do rodziców. Artystka bardzo dobrze wspomina ich wsparcie.
– Nie pamiętam jakiś bardzo trudnych momentów, myślę, że było ich wiele. Ale jeśli miałam z czymś problem, czy jakąś trudność, to miałam przy sobie moich rodziców, świadomość, że są obok i w razie potrzeby będą – mówiła Mandaryna w rozmowie z nami.