„Szkoła TVP” ruszyła. Nauczycielki nie potrafiły odpowiedzieć na proste pytania, internet bezlitosny
TVP postanowiło dostosować swoją ramówkę do potrzeb aktualnej sytuacji. Z powodu pandemii, wszyscy musimy zostać w domach, także uczniowie. Aby weprzeć nauczanie zdalne, Telewizja Polska włączyła do ramówki program Szkoła TVP. Nauczycielki, które go prowadziły, nie były zbyt kompetentne. Internauci nie pozostawili na nich suchej nitki.
TVP stworzyło program, by ułatwić nauczycielom nauczanie zdalne. W programie mamy poruszane są tematy dla klas od 1 do 3. Pewne nauczycielki nie umiały odpowiedzieć na proste pytania. Internauci nie szczędzą słów krytyki.
TVP i nieudany program edukacyjny
TVP postanowiło stworzyć program dla potrzeb swoich widzów. Wspólnie z Ministerstwem Edukacji Narodowej stworzono plan, jakie treści będą przekazywane przez prowadzących nauczycieli. Wyboru kadry nauczycielskiej również dokonał MEN. Telewizja Polska podjęła się realizacji wyzwania, chcąc udowodnić, że jest nowoczesną i dynamiczną placówką – jak mówił prezes telewizji Maciej Łopiński.
Poziom lekcji obejmuje początek szkoły podstawowej. Internauci krytykują w zasadzie każdą lekcję, przeprowadzoną przez Szkołę TVP. Najwięcej emocji wzbudza lekcja matematyki, na której nauczycielki podejmują się wytłumaczenia, czym są liczby parzyste. Zamiast znanej nam reguły, że są to liczby, które można podzielić przez dwa, kobiety twierdzą, że jest to liczba, która ma parę.
- Wirusolog przewiduje, jak będzie wyglądała druga fala epidemii w Polsce. Nie ma dobrych informacji
- Polacy pokochali go za „Czterech pancernych i psa” oraz „W pustyni i w puszczy”. Niestety, media obiegły najgorsze informacje
- Mąż Katarzyny Skrzyneckiej trafił do szpitala. Aktorka wyjawiła porażające prawdę „Najgorszy czas”
Internauci są oburzeni
Nauczycielki nie mówią, dlaczego liczby parzyste mogą mieć parę, a inne nie. Nie tłumaczą za bardzo, co to znaczy mieć parę i jak to odnieść do zrozumienia podzielności liczb. Internauci wyśmiewają kobiety. Ich lekcje stały się głównym tematem żartów. Z kolei w innej lekcji, nauczycielka myli obwód ze średnicą. Nauczyciele obawiają się, że będą kojarzeni z takim sposobem nauczania. Niektórzy pisali: -Uwaga! Nauczyciele matematyki – pewnych rzeczy nie da się odzobaczyć. Proszę, powiedzcie, że tam nie występują prawdziwi nauczyciele, tylko aktorzy z łapanki. Proszę, proszę, proszę, proszę, proszę…
TVP nie przejmuje się komentarzami internautów. To Ministerstwo Edukacji Narodowej jest odpowiedzialne za dobór materiałów i kadrę nauczycielską. Telewizja Polska udostępnia jedynie studio i możliwość transmitowania programu.
ZOBACZ ZDJĘCIA: