Trwało "halo tu Polsat", gdy Cichopek nagle zwróciła się do powodzian
Południe Polski zmaga się ze straszliwymi skutkami powodzi. Wielu ludzi straciło swoje domy. Widok miast w zatopionych województwach przedstawia się koszmarnie. Z każdym dniem przybywa ofiar, także śmiertelnych. Do powodzian płynie pomoc ze wszystkich części kraju. Nie ustają również słowa wsparcia.
Gwiazdy Polsatu o dramatycznej sytuacji powodzin
W piątkowy poranek Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski stanęli przed kamerami w kolejnym odcinku programu śniadaniowego "halo tu polsat".
Poranne pasmo telewizji Polsatu zawiera m.in. porady kulinarne, ogrodnicze czy wiadomości ze świata show-biznesu. Prowadzący i reporterzy odnoszą się również do aktualnej sytuacji w kraju. W ostatnich dniach najważniejszym tematem jest powódź. Kolejne miasta walczą o przetrwanie, inne już zaczynają radzić sobie ze zniszczeniami. I tego właśnie dotyczył jeden z reportaży.
Reporterzy Polsatu dotarli do miejsc dotkniętych powodzią
W najnowszym odcinku programu “halo tu polsat” wyemitowano materiał, w którym reporterka Ania Rubaj odwiedziła Stronie Śląskie. Miejscowość została niemal całkowicie pochłonięta przez żywioł. Gdy woda opadła odsłoniła ogrom zniszczeń.
Powodzianie, często ze łzami w oczach, opowiadali reporterce, z czym muszą się mierzyć zaraz po tym jak stracili dorobki życia. Ich wyznania z pewnością poruszyły widzów. Jednak pojawiły się też, słowa, które wprawiły w zdumienie.
Na antenie Polsatu padły te słowa
W najnowszej śniadaniówce Polsatu również poruszono temat związany z wielką wodą. Przekazano aktualności o sytuacji w Brzegu Dolnym, gdzie jej stan sięga już 946 cm. Prowadzący wybiegli jednak trochę w przyszłość i pochylili się nad tematem traumy, z jaką na pewno spotkają się powodzianie kiedy woda już opadnie.
Z pewnością chcieli przekazać swoje wsparcie poszkodowanym. Takie słowa padły z ust Cichopek.
Nie jesteście nam obojętni. Widzimy, słyszymy was, przytulamy.
Być może powodzianie docenią życzliwość prezenterki.