Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Tomaszewska zamarła na wizji w "Pytaniu na śniadanie". Pokazali wideo, którego nie chciała zobaczyć
Martyna Pałka
Martyna Pałka 11.03.2023 12:03

Tomaszewska zamarła na wizji w "Pytaniu na śniadanie". Pokazali wideo, którego nie chciała zobaczyć

Pytanie na śniadanie
fot. kadr z programu "Pytanie na śniadanie"

Małgorzata Tomaszewska oburzyła się na widok nagrania, które zaprezentowano na żywo w programie "Pytanie na śniadanie". Prezenterka nie dowierzała własnym oczom, kiedy zobaczyła, w jaki sposób potraktowano 11-miesięczne dziecko.

Dziennikarka i towarzyszący jej Aleksander Sikora nie potrafili otrząsnąć się na widok nagrania, o którym dyskutowali wraz z ekspertami. W studio śniadaniówki TVP poruszono temat palenia papierosów przez najmłodszych.

"Pytanie na śniadanie": W studiu wyświetlono szokujące nagranie

W dzisiejszym odcinku programu “Pytanie na śniadanie” nie brakowało emocji i wrażeń. W pewnym momencie prowadzący show Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora poruszyli temat palenia papierosów i e-papierosów przez dzieci. 

W trakcie rozmowy z zasiadającymi na kanapie śniadaniówki ekspertami: lekarzem pulmonologiem Ewą Czernicką oraz rezydentem pediatrii Łukaszem Durańskim, wyświetlono poruszające wideo. Nagranie do reszty poruszyło gospodynię programu, która nie potrafiła ukryć swojego oburzenia wobec takiego traktowania najmłodszych.

Pilna prośba o pomoc. "Rolnicy. Podlasie" przekazali, do czego doszło. "Coś z jej zdrowiem jest nie tak"

Małgorzata Tomaszewska oburzyła się na widok nagrania w "Pytaniu na śniadanie"

Na ekranach naszych telewizorów pojawił się filmik, na którym mogliśmy zobaczyć, jak mama przystawia do ust swojego 11-miesięcznego dziecka e-papierosa i pozwala na to, aby synek zaciągnął się szkodliwym dymem. Małgorzata Tomaszewska nie mogła siedzieć spokojnie podczas emisji nagrania. W pewnym momencie oburzona prezenterka wyznała, że takie zachowanie jest dla niej równoznaczne ze znęcaniem się nad małoletnimi.

-Matka podaje e-papierosa 11-miesięcznemu dziecku. Za chwilę zobaczymy, jak dziecko zaciąga się tym e-papierosem. Dla mnie to jest znęcanie się nad tym dzieckiem. Nie ma różnicy, czy ta matka biłaby to dziecko, czy jest taka scena. Dla mnie to jest znęcanie się i absolutnie natychmiast powinien tutaj wkroczyć Rzecznik Praw Dziecka - powiedziała zbulwersowana Małgorzata Tomaszewska.

Dziennikarka przez całą rozmowę była poruszona tym, co miała okazję zobaczyć na żywo w studiu śniadaniówki. W pewnym momencie usłyszała historię 11-letniej pacjentki, która nałogowo pali papierosy. Co więcej, o problemie dziewczynki poinformowała niewzruszona tym mama podczas wizyty u zaproszonego do studia specjalisty. To również oburzyło prowadzącą.

-11-latka pali papierosy czy e-papierosy? 11-latka w Polsce? I mama wie? To jest nieprawdopodobne - nie dowierzała gwiazda.

"Pytanie na śniadanie": Jak wielkim problemem jest palenie wśród nieletnich?

Prowadzący Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora porozmawiali z zaproszonymi do studia ekspertami na temat negatywnych skutków, jakie dla osób młodych i dzieci może mieć nałogowe palenie papierosów i e-papierosów.

Lekarz Ewa Czerwińska wyznała nawet, dlaczego nałóg ten jest tak niebezpieczny wśród dzieci i nastolatków. Okazało się, że ciało wciąż kształtującego się człowieka reaguje na szkodliwe substancje o wiele gorzej niż ciało dorosłego.

-Cały organizm rośnie do 16, 18, nawet 22 roku życia. Cały czas kształtują się dojrzałe komórki, więc są o wiele bardziej wrażliwe na wszystkie czynniki szkodliwe. Weźmy też pod uwagę, że dzieci mają dużo mniejszy ciężar ciała, więc ten efekt negatywny jest proporcjonalnie dużo większy niż u osoby dorosłej. Dzieci są szczególnie narażone na negatywny wpływ wszystkich szkodliwych substancji - powiedziała lekarz pulmonolog Ewa Czernicka.

Zobacz zdjęcia:

Pytanie na śniadanie 1.jpg
fot. kadr z programu “Pytanie na śniadanie”
Pytanie na śniadanie 2.jpg
fot. kadr z programu “Pytanie na śniadanie”
Powiązane
Pazura, Wiśniewski, Kurdej-Szatan
Ile oni mają dzieci? Te gwiazdy to też rodzice. Zgadniesz, kto ma całą gromadkę?