To ten człowiek wyciągnął Tomasza Komende z więzienia. Zawdzięcza mu życie
Tomasz Komenda padł ofiarą nieprawidłowego postawienia zarzutów w sprawie brutalnego gwałtu i morderstwa 15-letniej Małgosi. Jeden z funkcjonariuszy CBŚP przeprowadził prywatne śledztwo, które pozwoliło Tomaszowi na powrót do normalnego życia. Komenda zaznacza, że policjantowi, zawdzięcza swoje życie.
Sprawa Tomasz Komendy wstrząsnęła całą Polska. Mężczyzna padł ofiarą niekompetencji prokuratorów, którzy bez skrupułów wsadzili go za kratki. Obecnie wiadomo, kto przyczynił się do uniewinnienia mężczyzny i tym samym stał się bohaterem Tomasza Komendy. Pan Remigiusz, który jest funkcjonariuszem CBŚP przeprowadził prywatne śledztwo, które wyraźnie wskazywało, że sprawcą na pewno nie jest przebywający wówczas w areszcie Tomasz Komenda.
Tomasz Komenda uniewinniony za sprawą cichego bohatera
Z pewnością Tomasz Komenda pomimo swojej niewinności tracił nadzieję, że w ogóle istnieje szansa na to, że opuści piekło, którym było dla niego więzienie. Po wielu latach nastąpił jednak przełom, a śledczy ponownie zaczęli badać sprawę brutalnego gwałtu i morderstwa. Jak się okazuje, przyczynił się do tego pan Remigiusz, który jest pracownikiem Centralnego Biura Śledczego Policji. Mężczyzna zamieszkał niedaleko Miłoszyc, a kiedy mieszkańcy się o tym dowiedzieli, postanowili zaufać policjantowi i opowiedzieć o brutalnej zbrodni, która wydarzyła się w Sylwestra 1996 roku. Następnego dnia mieszkańcy znaleźli, nagą i martwą dziewczynkę, która zmarła wskutek wyziębienia oraz wykrwawienia.
Funkcjonariusz był wstrząśnięty historią i rozpoczął własne śledztwo. Mieszkańcy Miłoszyc wyraźnie sygnalizowali, że sprawców najprawdopodobniej było więcej, a Tomasz Komenda jest niewinny. Pan Remigiusz zaczął coraz uważniej przyglądać się sprawie, aż w końcu dotarł do akt śledztwa. Policjant ciągle badał nowe tropy, aż w końcu uzyskał informację, kto może być faktycznym sprawcom morderstwa. Pan Remigiusz natychmiast podzielił się zebranymi informacjami z prokuraturą, a śledczy przystąpili do ponownego zbadania sprawy Tomasz Komendy.
– Prokuratorzy wykonali kawał dobrej roboty. Wrócili do tej sprawy, ocenili zebrany materiał dowodowy i uznali, że Tomasz Komenda nie mógł być winny zbrodni – powiedział mecenas Zbigniew Ćwiąkalski w rozmowie z se.pl.
Dzięki nowym wynikom śledztwa Tomasz Komenda w maju został uniewinniony i może cieszyć się życiem na wolności. Do aresztu trafił Ireneusz M., który tej nocy bawił się na dyskotece w Miłoszycach. Śledczy usiłują ustalić faktycznych sprawców, którzy obecnie wciąż przebywają na wolności.
ZOBACZ TEŻ:
- Co się dzieje z Johnym Deppem? Fani zatrwożeni jego wyglądem
- Anna Mucha nigdy tego nie zrobiła! Fani są zaskoczeni
- Przed śmiercią błagała o pomoc. Irena Kwiatkowska przez lata była ofiarą
Źródło: se.pl