To dlatego Komenda mógł zachorować. Pulmunolog wskazuje 2 rzeczy
21 lutego media obiegła informacja o śmierci Tomasza Komendy, który został niesłusznie skazany na 25 lat więzienia. Mężczyzna został ostatecznie uniewinniony po 18 latach. Nie miał jednak zbyt wiele czasu, by nacieszyć się wolnością. Kilka lat po wyjściu na wolność usłyszał tragiczną diagnozę. Pulmonolog ujawnił, co mogło się przyczynić do jego choroby.
Tomasz Komenda zmagał się z ciężką chorobą
Sprawa Tomasza Komendy była znana całej Polsce. Mężczyzna w 2018 roku wyszedł na wolność i został uniewinniony przez Sąd Najwyższy. Przez pewien czas wydawało się, że jego życie zaczęło się układać, ale niedługo później wszystko posypało się jak domek z kart. Zdaniem jego matki przyczyną takiego obrotu rzeczy były pieniądze, które otrzymał w ramach odszkodowania i zadośćuczynienia za niesłuszne skazanie.
Później Tomasz Komenda właściwie zapadł się pod ziemię. Jego bliscy i znajomi czasami przekazywali mediom informacje na jego temat. W końcu wyszło na jaw, że Tomasz Komenda zmaga się z poważną chorobą – nowotworem płuc. Swój stan potwierdził w końcu także sam mężczyzna. Jego wypowiedź z lata ubiegłego roku, była także jego ostatnimi słowami, jakimi podzielił się z mediami.
Komenda przeżył za kratkami gehennę. Cierpiał 18 lat Ujawniono, na jaki nowotwór chorował KomendaTomasz Komenda dwa lata walczył nowotworem płuc
Nowotwór płuc, z którym zmagał się Tomasz Komenda, jest jednym z najgroźniejszych nowotworów. Dość długo nie daje charakterystycznych objawów, ponieważ te bywają mylone z innymi chorobami. Z powodu tej choroby co roku w Polsce umiera aż 23 tysiące osób. W rzeczywistości tym określeniem nazywa się różne nowotwory, które występują w obrębie płuc.
Jak wyjaśnił prof. Dariusz Kowalski, w rozmowie z portalem „Pacjenci”, na przestrzeni ostatnich lat w leczeniu takich nowotworów nastąpiły znaczące zmiany. Jak wytłumaczył, dziś pacjenci mają znacznie większe szanse na długie życie po diagnozie, szczególnie jeśli nastąpiła ona na wczesnym etapie rozwoju choroby.
Leczenie zależy od stopnia zaawansowania, typu histopatologicznego, charakterystyki immunologicznej. A także od tego, czy doszło do wznowy, a więc progresji choroby i czy choroba była leczona pierwotnie, od początku. Nie bez znaczenia jest stan ogólny człowieka, w tym jego wydolność czy występowanie chorób współistniejących.
ZOBACZ TEŻ: Czy to więzienny stres wywołał u Komendy nowotwór?
To dlatego Komenda mógł zachorować. Pulmunolog wskazuje 2 rzeczy
Jak wyjaśnił portalowi „Pacjenci” prof. Dariusz Kowalski, główną przyczyną zachorowań na nowotwór płuc jest palenie papierosów, które odpowiada aż za 95% przypadków. Wśród innych przyczyn, odpowiadających za pozostałe 5% można wymienić między innymi „zanieczyszczenie środowiska, narażenie na miedź, kadm, nikiel, azbest, a także styl życia czy dieta”. Jak wyjaśnił lekarz, zgodnie ze statystykami zdecydowana większość pacjentów cierpiących na raka płuc jest byłymi lub aktywnymi palaczami.
Prof. Dariusz Kowalski wskazał także przyczyny, które mogły odpowiadać na pojawienie się nowotworu płuc u Tomasza Komendy. Jego zdaniem prawdopodobnie przyczyną było właśnie palenie papierosów – nie tylko aktywne, ale także bierne. Wpływ na jego stan mógł mieć także chroniczny stres wywołany przez proces sądowy i pobyt w więzieniu.
Przebywanie w pomieszczeniu, w którym pali się papierosy, znacznie zwiększa ryzyko zachorowania. Jednak warto zaznaczyć, że nasza psychika i postrzeganie rzeczywistości, warunki socjo- i psychoekonomiczne, w których przebywamy, na pewno mają związek z obniżeniem odporności, większym narażeniem na rozmaite infekcje wirusowe czy bakteryjne, w tym również zwiększone ryzyko do zachorowania na rozmaite nowotwory – wyjaśnił prof. Dariusz Kowalski.
Źródło: Pacjenci