"The Voice Kids": zgotowali jej piekło po udziale w programie. Teraz zdecydowała się zabrać głos
W programach typu “The Voice Kids” zdarzają się uczestnicy, którzy próbują swoich sił w więcej niż jednej edycji . Taką osobą jest 14-letnia Aurelia, która po raz pierwszy dała się poznać widzom w drugim sezonie show. Choć udział w nim był piękną przygodą, potem zaczęło się piekło.
Okazało się bowiem, że dzieci, z którymi dziewczynka chodziła do klasy, były bardzo zazdrosne. Pokazywały to w brutalny wręcz sposób.
"The Voice Kids": Aurelia była karcona za udział w show
Aurelia już przy pierwszej bytności w programie osiągnęłą niemały sukces, bo jako zaledwie 9-letnia dziewczynka przeszła eliminacje w ciemno i trafiła do zespołu Dawida Kwiatkowskiego. Choć mogłoby się wydawać, że jej rówieśnicy powinni być z niej dumni, wcale tak nie było.
Wręcz przeciwnie, dziewczyna opowiedziała za kulisami show, że spotkała się z bardzo przykrymi zachowaniami. Dzieciaki zaczęły uprzykrzać jej życie , a jeden z uczniów był w tym wyjątkowo brutalny.
"The Voice Kids": Aurelia miała złamaną rękę
- Nawet robili mi coś cieleśnie. Jeden chłopak złamał mi rękę. To nie było fajne — wyjawiła uczestniczka.
Jej mama rozwinęła później w rozmowie z „Faktem" ten wątek. Przyznała, że jeden z chłopców faktycznie dokuczał jej na tyle, że w efekcie złamał jej rękę. Co ciekawe, nauczyciele i dyrekcja w pierwszej chwili zbagatelizowali sprawę. Inaczej ją potraktowali, gdy rodzice zgłosili to na policję.
Jak się później okazało, oprawca pochodził z ciężkiej rodziny i widocznie w ten sposób odreagował to, co działo się w domu. Mama Aurelii przyznała, że jakiś czas później trafił on do rodziny zastępczej.
"The Voice Kids": Aurelia zachwyciła jurorów
Młoda uczestniczka pokazała wszystkim trenerom, jak bardzo rozwinęła się przez te kilka lat. Zaśpiewała niełatwą piosenkę pod tytułem “Save your tears”, a mimo to zachwyciła wszystkich tak, że zobaczyła aż trzy odwrócone fotele. Ostatecznie trafiła do drużyny Barona i Tomsona. Pierwszy z jurorów nie mógł się jej nachwalić.
- To było bardzo dobrze zaśpiewane. Wokal był stabilny, długie dźwięki. To jest poważne śpiewanie — mówił Baron.
Zobacz post: