Terapeuta par: „W ciągu 10 minut potrafię ocenić, czy małżeństwo przetrwa. Zawsze się sprawdza”
Terapeuta par z Nowego Jorku w zaledwie 10 minut potrafi ocenić, czy małżeństwo ma szanse na dalsze, wspólne życie. Jak mówi, wystarczają cztery punkty, by stwierdzić, czy tworzycie idealną parę.
Terapeuta przyznaje, że przez 11 lat praktykowania terapii małżeńskiej, widział setki par, u których konflikt był mniej lub bardziej zaostrzony. Niektóre z nich miały naprawdę ogromny problem. Jak sądzi, w wielu przypadkach, jeżeli obie strony tego naprawdę chcą, można uratować niemal każdy związek.
Terapeuta zadaje 4 pytania
Terapeuta, jak sam mówi nigdy nie opowiada się po żadnej ze stron konfliktu. Chce pomóc obu stronom oddzielnie, ale przede wszystkim sprawić, by czuli się dobrze razem. Po wyjaśnieniu czterech kwestii już wie, czy małżeństwo jest w stanie przetrwać na dłuższą metę.
Po pierwsze, para musi zawsze cieszyć się ze wspólnie spędzanego czasu. I nie mowa tu o leżeniu na kanapie z pilotem w ręku. By pozostać w szczęśliwym związku, powinno się spędzać czas kreatywnie. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie, np. wspólny sport, gotowanie, czy też lekcje masażu.
Po drugie, trzeba zawsze wspólnie świętować swoje sukcesy. Dzięki wspólnym triumfom, druga osoba poczuje się o wiele bardziej doceniona. Badania dowodzą, że to właśnie wspieranie się nawzajem sprawia, że kłótnie stają się dla nas nieważne.
Po trzecie, ważne jest, aby dać sobie nawzajem przestrzeń. Zainteresowania, które wykraczają poza małżeństwo, dodają do związku żywotności. Kiedy zarówno jedna, jak i druga osoba mają przy sobie znajomych, okazuje się, że są mniej emocjonalnie zależne od swoich partnerów.
Po czwarte i chyba najważniejsze swoich konfliktów nie można rozwiązywać krzykiem. W związku najważniejszy jest kompromis i dojdziemy do porozumienia tylko wtedy, gdy będziemy uważnie słuchać, co druga osoba chce nam powiedzieć. Jeżeli chcesz wybuchnąć, weź głęboki oddech. Terapeuta zaleca, by w takich chwilach wycofać się z rozmowy i wrócić do niej po uspokojeniu nerwów.
Kiedy nie warto naprawiać związku?
Są dwie sytuacje, w których można stwierdzić, że związek nie ma prawa przetrwać. Dzieje się tak szczególnie w sytuacji, kiedy między parą w złych relacjach, rozpoczyna się niszczenie siebie nawzajem. Okazujemy wtedy brak szacunku do drugiej osoby. Każda ze stron powinna przestać wytykać sobie błędy i postarać się zauważyć swoje.
Terapeutka wspomina też, że nie można jak wielbłąd gromadzić wody. Oznacza to tyle, co nie chować do siebie urazy. Stale wypominane błędy są okropnie toksyczne dla związku, ponieważ nie tylko stawiają nas w stresowej sytuacji, ale również sprawiają, że żywimy do siebie coraz więcej złych emocji.
ZOBACZ ZDJĘCIE:
Ta terapeutka pomogła wielu małżeństwom poprawić ich relację.
Jedną z głównych porad dla par jest to, aby nie chować w sobie urazy.
ZOBACZ TEŻ:
- Domy za 1 euro w egzotycznej lokalizacji. Jest tylko jeden haczyk
- Nastolatka urodziła w klubie. Zaczęła rodzić na parkiecie
- Małżeństwo brało razem prysznic, gdy żona zauważyła pewien szczegół. Po wyjściu oznajmiła, że żąda rozwodu
- Suknia ślubna panny młodej ważyła 63 kilogramy! Cudem udało jej się wejść do kościoła
- Przerażający widok. Ludzie aż przystawali, widząc, jak teraz wygląda „Walduś z Kiepskich”
- Zapytał narzeczoną o gotowanie rosołu po ślubie. Jej odpowiedź zwaliła mężczyznę z nóg
źródło: psycom.net