Tak Zielińska poznała swojego męża. Wyznała prawdę po 30 latach związku
Katarzyna Zielińska udzieliła niedawno szczerego wywiadu, w którym odniosła się między innymi do kwestii swojej edukacji, kariery zawodowej oraz pasji ogrodowej. W pewnym momencie aktorka opowiedziała o tym, w jaki sposób poznała swojego męża. Miało to miejsce w naprawdę niecodziennych okolicznościach!
Katarzyna Zielińska jest dzisiaj szczęśliwą mężatką
Nie da się ukryć, że Katarzyna Zielińska może pochwalić się naprawdę sukcesywną karierą zawodową. Aktorka znana jest między innymi z takich produkcji, jak “Och, Karol 2”, “Listy do M”, czy “Barwy szczęścia”. Oprócz tego artystka może być dumna również ze swojego życia osobistego i rodzinnego, które pozbawione jest skandali.
Gwiazda od ponad dziesięciu lat jest żoną Wojciecha Domańskiego. I choć para bardzo rzadko pokazuje się razem na ściankach i uczestniczy w imprezach branżowych, nie sposób zaprzeczyć, że jest w sobie szalenie zakochana. Małżeństwo doczekało się również dwóch synów, którzy przyszli na świat w 2015 i 2017 roku. Aktorka czasami uchyla rąbek tajemnicy na temat tego, jakw wygląda ich codzienność.
Oboje z mężem bardzo pilnujemy tradycji stołu. Nawet gdy wracam późno, wspólny posiłek musi być! (...) Bywa, że siadamy do wspólnego posiłku o północy albo wręcz nad ranem. Ale kocham te chwile, więc nawet jak gram w spektaklu poza Warszawą, pędzę jak najszybciej do domu - przyznała w rozmowie z “Echo Dnia”.
Niewiarygodne, gdzie Katarzyna Zielińska poznała swojego męża
Teraz gwiazda zdecydowała się na szczery wywiad z portalem “Świat Gwiazd”, w którym otworzyła się na temat tego, jak doszło do jej pierwszego spotkania z Wojciechem Domańskim. Mało kto mógłby się spodziewać się, że para poznała się jeszcze w przedszkolu!
U mnie były Maluchy, Średniaki i Starszaki. I właśnie w Starszakach poznałam mojego męża, ale nie wiedziałam wtedy, że będzie moim mężem - dopiero po 30 latach się dowiedziałam! Bardzo go lubiłam. Mieszkaliśmy na osiedlu, które miało piękną nazwę - Słoneczne, więc bardzo pasowało do nas - powiedziała zachwycona Katarzyna Zielińska.
Artystka ujawniła nawet, że z racji na to, że razem z mężem mieszkali wtedy w bliskim sąsiedztwie , bardzo często chodzili razem do przedszkola. Wspomina też pierwsze wspólne zdjęcie, jakie ma ze swoim ukochanym.
Mieszkałam w bloku 1, a on w bloku 2, więc bardzo często chodziliśmy razem do przedszkola. I pierwsze wspólne zdjęcie mamy właśnie z przedszkola. Ja jestem przebrana za Czerwonego Kapturka, a mój mąż za kowboja - wspomina z uśmiechem gwiazda.
ZOBACZ TEŻ: Doda wrzuciła zdjęcie ze szpitala. Chodzi o jej ukochaną mamę. W jakim jest stanie po operacji?
Katarzyna Zielińska zna swojego ukochanego od przedszkola
Obecnie gwiazda podchodzi ze śmiechem do tego, że swojego ukochanego zna niemal całe życie. Katarzyna Zielińska jest niezwykle dumna ze swojego pochodzenia i cieszy się, że wraz z mężem wychowywali się w Beskidzie Sądeckim. O szczegółach swojej relacji opowiedziała kiedyś na swoim profilu na Instagramie
Z tym niebieskookim gościem ze zdjęcia całuję się namiętnie każdego dnia i mamy dwójkę boskich dzieci. Ten chłopak w przedszkolu nie ujawniał jeszcze zdolności kulinarnych, ale teraz tuczy mnie pysznymi pastami i stekami zaraz po przyjściu z teatru. Czyli ok. godz. 23. A, i wtedy mnie nie całował. Dużo stracił. Kochamy imprezy przebierańcowe! (to znaczy ja bardziej kocham, a Wojt nie ma wyjścia, bo jest już mi przeznaczony). No, i razem jesteśmy góralami z Beskidu Sądeckiego, więc iskry też czasem lecą. Taka nasza natura. Ale jak już kochamy to na zabój. Na 300 proc. No, więc taka to historia, którą uwielbiam opowiadać. Góralicki i górala! Czerwonego kapturka i kowboja! Hej! - czytamy w jej social mediach.
Po wspólnym pobycie w przedszkolu ich drogi nieco się rozeszły. Wojciech Domański wyjechał do szkoły do Stanów Zjednoczonych , ale pozostawał w nieregularnym kontakcie z koleżanką z dzieciństwa. Dopiero po jego powrocie do Polski spotkali się w stolicy, bo mężczyzna nie miał wówczas żadnych znajomych w ojczyźnie. Wtedy ona była już aktorką, a on świetnie rozwijającym się przedsiębiorcą.