Tajemnicza śmierć wstrząsnęła mediami. 46-latka wróciła z biegania. Chwilę później już nie żyła
Australią wstrząsnęła nagła i tajemnicza śmierć Amber Stokes, która miała miejsce 4 lipca. Kobieta poszła pobiegać, jak miała to w zwyczaju. Gdy wróciła, położyła się na łóżku i doszło do prawdziwej tragedii. Niestety nie zdołano jej już uratować.
Tajemnicza śmierć Amber Stokes
Amber Stokes była zdrową 46-latką, która wybrała się na rutynowy trening. Kobieta była wysportowana i często biegała. Gdy wróciła do domu, położyła się na łóżku wtedy stało się coś strasznego. Gdy nagle przestała się ruszać, a jej partner zorientował się, że nie śpi, ale zasłabła, natychmiast wezwał pogotowie.
Jak poinformował portal „Fakt” powołując się na australijskie media, na ratunek było już jednak za późno.
Przyczyna tajemniczej śmierci kobiety
Jak podkreślają australijskie media, przyczyną tajemniczej śmierci kobiety pozostaje nieznana.
Amber Stokes była sekretarką klubu piłkarskiego Woombye Snakes i bardzo lubianą postacią w społeczności piłkarskiej. Pod postem na facebookowym profilu klubu informującym o jej śmierci posypały się kondolencje od poruszonych osób:
- To straszne, wyrazy współczucia dla rodziny. Zmarła zbyt młodo.
- To takie nieoczekiwane i smutne.
- Moje kondolencje dla rodziny.
Amber Stokes zmarła niespodziewanie
Partner Amber Stokes był prezesem klubu piłkarskiego Woombye Snakes. Para była razem przez 9 miesięcy, ale znali się o wiele dłużej.
– Jest przyjaciółką wszystkich, jest taka miła i zawsze z uśmiechem na twarzy – powiedział o niej mężczyzna.
Kobieta była matką dwójki dzieci – 17-letniej Sienny i 20-letniego Coopeda. Ich ojcem był jej były partner Nigel.
Źródło: Fakt, dailymail.co.uk