Syn pani Teresy wstydził się zapraszać kolegów. Ekipa Katarzyny Dowbor odmieniła jego dom nie do poznania
Finałowy odcinek sezonu „Nasz nowy dom” przyniósł wiele emocji. Życie pani Teresy i jej rodziny wreszcie mogło się odmienić. Katarzyna Dowbor jak zwykle miała dla bohaterów wiele niespodzianek, jednak największa, jak zwykle, czekała na sam koniec.
Za nami 264. odcinek programu „Nasz nowy dom”, w którym Katarzyna Dowbor odwiedziła wieś Trzek. Właśnie tam mieszka pani Teresa, wraz z dwójką dzieci: Wojtkiem i Zosią. Kobieta wiele przeszła w życiu. Uciekła od pierwszego męża, zaś drugi partner ukrywał przed nią problem alkoholowy. Mimo to kobieta starała się być silna i za wszelką cenę chronić dzieci oraz zapewniać im godne warunki.
Bohaterka zadłużyła się, aby wykupić dom po dziadku, który zapewnił jej upragnioną niezależność. Na szczęście na co dzień może liczyć także na pomoc krewnego, 55-letniego Tomasza.
Katarzyna Dowbor: Wyremontujemy wasz dom. Ekipa natychmiast zabrała się do pracy
Zosia otwarcie przyznała, że cały dom się rozpada, a Wojtek zdradził, że bał się zapraszać kolegów, ponieważ nie chciał zostać wyśmiany. Katarzyna Dowbor nie mogła pozwolić, aby doświadczona przez los, lecz silna rodzina mieszkała w rozpadającym się domu, w którym panowała wilgoć i pleśń. Kiedy ogłosiła swoją decyzję o przeprowadzeniu remontu, cała trójka nie mogła powstrzymać łez i wpadła w objęcia prowadzącej.
Ekipa ruszyła do pracy. Choć sytuacja w pomieszczeniach na dole wydawała się bardzo zła, kiedy pan Wiesław i Martyna Kupczyk weszli na strych, okazało się, że górna konstrukcja domu jest zdrowa i mocna, co zdecydowanie oszczędziło pracy. Nadal jednak pozostawało wiele do zrobienia. Na szczęście z pomocą przyszli sąsiedzi, więc prace na placu szły w zdumiewającym tempie. Oczywiście nie zapomniano też o czworonożnych mieszkańcach.
Tymczasem Katarzyna Dowbor zafundowała Wojtkowi i Zosi wyjątkowe zajęcia plastyczne. pani Teresa cieszyła się szczęściem dzieci, jednak największa niespodzianka czekała na sam koniec. Kiedy rodzina została przywieziona na miejsce, ich dom nie przypominał dawnego wyglądu. Odnowiono elewację, a w środku zastały ich przytulne i suche wnętrza.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: