"Straciła przytomność". Szczegóły wypadku Sylwii Peretti. Podobnie zginął jej syn
Znamy okoliczności fatalnej kolizji Sylwii Peretti. Już wiadomo, dlaczego celebrytka zjechała autem z drogi, które ostatecznie zatrzymało się na drzewach. Szczegóły prawdziwie wstrząsają.
Wypadek Sylwii Peretti wstrząsnął jej fanami
Na początku września Sylwia Peretti uczestniczyła w kolizji drogowej. Samochód uczestniczki programu „Królowe życia” wypadło z drogi i zatrzymało się na pobliskich drzewach. Jak ustalił „Pudelek”, zdarzenie miało mieć miejsce w pobliżu wsi Głogoczów, około godziny 15:00.
Policja potwierdziła, że Sylwia podróżowała sama, oraz nie była pod wpływem alkoholu. Nie zaszła również potrzeba sprawdzenia pomiaru prędkości, ponieważ zdarzenie zostało zaklasyfikowane jako kolizja, a nie wypadek. Powstało wiele spekulacji na temat okoliczności tego incydentu.
To nie było tylko gadanie, wszystko o Janachowskiej okazało się prawdą Znajomi Królikowskiego go wystawili, ujawnili mediom całą prawdę. Chodzi o dzieckoSylwia Peretti nie chce szumu medialnego wobec zdarzenia
Od momentu wypadku Sylwia Peretti konsekwentnie milczy. Wśród fanów celebrytki pojawiło się wiele spekulacji i teorii spiskowych na temat stanu zdrowia i psychiki kobiety. Fala komentarzy i doniesień zalała internet, powodując kolejne plotki i domysły.
Postanowił to zakończyć menedżer, Adam Zajkowski, który wydał specjalne oświadczenie. Zwrócił się w nim do fanów Peretti. Zakomunikował, że według niego ludzie niepotrzebnie prześcigają się w domysłach a szum medialny i plotki to ostatnie, czego teraz potrzebuje Sylwia. W oświadczeniu zdradził, dlaczego kobieta zjechała z drogi.
ZOBACZ TEŻ: "Na sygnale": To koniec Piotra? Już nie wróci do Leśnej Góry
Menadżer Sylwii Peretti wydał oświadczenie
Menadżer potwierdził doniesienia policji na temat okoliczności kolizji Sylwii Peretti. Do tej pory nie udało się uzyskać informacji o stanie zdrowia kobiety, ze względu na to, że są to dane wrażliwe. Teraz Zajkowski poinformował o tym, że kobieta zasłabła, podczas prowadzenia pojazdu.
Aby uciąć bezsensowną falę domysłów, spekulacji i fałszywych oskarżeń, informuję, że wypadnięcie pojazdu z drogi nastąpiło w skutek utraty przytomności. Auto jechało z prawidłową prędkością, zjechało z drogi, przejechało przez rów i zatrzymało się na drzewach. Po dotarciu służb na miejsce Sylwia została przewieziona karetką do szpitala. Badania potwierdziły brak alkoholu i jakichkolwiek innych substancji we krwi. Trwające szczegółowe badania mają na celu ustalenie powodów utraty przytomności u Sylwii - poinformował menadżer celebrytki
Oprócz tego Zajkowski poprosił, aby nie krzywdzić innych, snując domysły i wypisując fałszywe oskarżenia. Przypomnijmy, że w strasznym wypadku samochodowym zginął syn Sylwii Peretti, dlatego na pewno celebrytka nie potrzebuje teraz przykrości, a wsparcia ze strony internautów.