Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Smutne wieści z domu Dody. Trwa walka z ciężką chorobą
Julia Bogucka
Julia Bogucka 19.07.2024 11:34

Smutne wieści z domu Dody. Trwa walka z ciężką chorobą

Doda
Fot. KAPiF

Doda poinformowała w swoich mediach społecznościowych o przykrym zdarzeniu, które w ostatnich tygodniach napsuło jej wiele krwi. Jej piesek, młoda chihuahua długowłosa, jest ciężko chory. Wokalistkę zaalarmował fakt, że pupil od dłuższego czasu nic nie jadł. Teraz zaapelowała do właścicieli czworonogów.

Doda wykazuje się zamiłowaniem do zwierząt

O tym, że słynna wokalistka obdarza braci najmniejszych wyjątkowym uczuciem, wiadomo nie od dziś. Doda jest wielką miłośniczką zwierząt, a szczególnie psów, których miała w swoim życiu już kilka. Cztery lata temu artystka pożegnała jednego ze swoich pupili. Bestia, 16-letni shih-tzu, dołączyła do Bandziora, który odszedł dwa lata wcześniej. To wtedy podzieliła się ze swoimi odbiorcami przykrą refleksją na temat rasowych zwierząt.

Mam krytyczny stosunek do wszelkich sztucznych ingerencji człowieka w rasy psów. Ludzkie wymysły mające na celu pop*****one estetycznie krzyżówki genetyczne ODBIJAJĄ SIĘ tragicznie na życiu zwierząt i gwarantują im śmierć w cierpieniu. Wszelkie choroby, ułomności i problemy wynikające z ludzkiej głupoty i pościgiem za dziwactwami, SĄ DLA PSÓW I I KOCHAJĄCYCH właścicieli PRAWDZIWYM dramatem - napisała.

Księżna Kate zabrała głos w tej sprawie. Nareszcie wszystko stało się jasne? Pieczka zrobił to dla niej tuż przed śmiercią. “Czołgiem byście mnie tu nie przyciągnęli”

Doda adoptowała pieska

Pod koniec ubiegłego roku wokalistka postanowiła ponownie powiększyć swoją rodzinę o czworonoga. To wtedy w jej życiu pojawiła się urocza chihuahua merle, którą Doda nazwała Wolfie. Od tamtej pory artystka i piesek byli niemal nierozłączni, a pupil wędrował z nią nawet na nagrania audycji radiowej. Podczas jednej z nich wokalistka opowiedziała o swoim stosunku do zwierząt.

Moim miernikiem moich przyjaciół i tych ludzi, którymi się otaczam jest to jak bardzo kochają zwierzęta. Jeżeli ktoś zwierząt nie lubi automatycznie ja nie lubię jego. Niestety im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta - powiedziała w jednej z odsłon “Dodaphone” emitowanego na antenie RMF FM.

Artystka dodała również, że ze względu na Wolfie zrezygnowała z lepszego hotelu podczas urodzinowego wyjazdu. Podkreśliła, że nie wyobrażała sobie zostawić czworonoga na dwa tygodnie.

ZOBACZ TEŻ: Grób, w którym spoczął Stuhr został zdewastowany. Sprawą zajmuje się od lat prokuratura

Doda opowiedziała o chorobie swojego pupila

Artystka jest właścicielką chihuahuy nieco ponad pół roku i wiele wskazywało na to, że Wolfie będzie jej kolejnym wieloletnim towarzyszem. Niedawno jednak Doda dowiedziała się, że jej pupil jest ciężko chory. Jak podkreśliła w swoich relacjach w mediach społecznościowych, piesek od zawsze był niejadkiem, ale w ostatnim czasie niemal nic nie jadł. To wzbudziło podejrzenia wokalistki.

U Wolfiego zdiagnozowano ciężką chorobę. Przez dwa miesiące w ogóle nic nie jadł. Jest niejadkiem, ale jak zachorował, to już w ogóle był dramat - zdradziła.

Artystka zaapelowała również do właścicieli psów, aby poszukiwali przyczyn wszelkich odstępujących od normy zachowań zwierząt. Podkreśliła wówczas, że w jej przypadku zajęło to okrągły miesiąc.

Wiem, że to jest ciężkie i chodzenie po weterynarzach jest drogie, np. badanie alergiczne to koszt ponad tysiąca złotych. Ale po prostu musi być jakiś powód, dla którego pies je, później przestaje jeść, a jeszcze później w ogóle nie je. Nie róbmy z tego akcji typu: "jak dziecko, robi na złość, chce nas przetrzymać, po prostu jest grymaśny". Nie! Jeśli zwierzę nie je, to znaczy, że jest problem, a naszym obowiązkiem jako właściciela jest o niego zadbać.

doda piesek.png
Fot. dodaqueen/Instagram
Tagi: doda pies choroba