Słowa, które partner Anastazji wygłosił dla greckiej telewizji wywołują poruszenie. Grecy ślą kondolencje
Anastazja Rubińska od kilku dni jest na ustach całej Polski. Ciało kobiety zostało odnalezione na wyspie Kos. W mediach społecznościowych została już pożegnana przez swojego partnera i brata. Pierwszy z nich pojawił się także w greckiej telewizji.
Poza wspomnieniami z Polką i kondolencjami w sieci pojawiło się także wiele hejtu na jej temat. Wiele osób umieszcza w internecie bardzo przykre komentarze.
Tragiczna historia Anastazji Rubińskiej
W sprawie zaginięcia Anastazji zatrzymano już kilku obywateli Bangladeszu i Pakistanu. Kobieta była w kontakcie ze swoim partnerem i wysyłała mu swoją lokalizację, jednak telefon zamilkł i przez kilka dni nie było z nią kontaktu. Kilka dni później potwierdził się najczarniejszy scenariusz.
Partner Anastazji wystąpił w greckiej telewizji
Sprawa Anastazji wstrząsnęła nie tylko Polską, ale też Grecją. Partner kobiety, który miał się z nią spotkać, wystąpił na antenie telewizji Mega.
- Cały czas próbuję coś znaleźć, cały czas. Moje życie bez niej nie ma sensu - powiedział.
Mężczyzna dodał, że nie zna zatrzymanego obywatela Bangladeszu.
Kondolencje dla najbliższych Polki płyną także z Grecji. W tamtejszych mediach można przeczytać, że kraj jest dotknięty tragedią, która ją spotkała.
Wobec Anastazji pojawia się sporo hejtu
Niestety są też osoby, które nie potrafią uszanować pamięci o zmarłej Anastazji. Poza wieloma komentarzami wsparcia i smutku można znaleźć też wpisy hejtujące Polkę.
Nie ma sensu ich przytaczać, ale można napotkać głosy, które rozliczają kobietę z tego, co robiła niedługo przed zaginięciem i takie, które snują daleko posunięte teorie, mogące nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością.
Źródło: natemat.pl