"Sięgnęli w okres dzieciństwa". Co policja odkryła o Grzegorzu Borysie? Niepokojące doniesienia
Grzegorz Borys pozostaje najbardziej poszukiwanym mężczyzną w Polsce. Podejrzany o zamordowanie swojego 6-letniego syna jest poszukiwany na podstawie listu gończego i czerwonej noty Interpolu. Policja podejrzewa, że mężczyzna ukrywa się na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Śledczy zbadali jego przeszłość sięgając aż do dzieciństwa. Co odkryli?
Grzegorz Borys zostawił list
Grzegorz Borys został zarejestrowany przez kamery miejskiego monitoringu, jak opuszcza miejsce zbrodni około godziny 7 nad ranem. Podejrzany miał zabrać ze sobą sprzęt do survivalu. W mieszkaniu znaleziono także list, w którym napisał „przepraszam za wszystko, wszyscy jesteście bestiami”. Były policjant Andrzej Mroczek skomentował w programie „Newsroom WP” taki, a nie inny dobór słów przez Grzegorza Borysa:
Pani Anna mieszka w pobliżu poszukiwań Grzegorza Borysa. Była w lesie, to co ujawniła zatrważaUżycie słowa „bestia” jest w jego mniemaniu rozumiane jako coś, co zagrało sprawcy. Świadczy o tym, że miał bardzo silny ładunek doznanej krzywdy. Z czego wynikała? Trudno powiedzieć.
Były policjant skomentował słowa zostawione przez Grzegorza Borysa
Były policjant odniósł się także do dalszej części listu, czyli przeprosin. Jego zdaniem Grzegorz Borys miał świadomość tego, czego się dopuścił, ale zdecydował się obarczyć winą za to całe otoczenie.
Pierwszy człon tego liściku jest taki, że przeprasza za wszystko. On miał świadomość tego, co robi, ale od razu dokonał projekcji i obarczył winą całe otoczenie za to, co zrobił.
Na temat listu zostawionego przez Grzegorza Borysa wcześniej wypowiedział się między innymi profiler, który wysunął podobne wnioski – on także poruszył kwestię poczucia winy i przerzucania odpowiedzialności na inne osoby.
Policjanci zbadali przeszłość Grzegorza Borysa
Były policjant ujawnił także, że funkcjonariusze zebrali wiele informacji na temat Grzegorza Borysa, cofając się nawet do czasów jego dzieciństwa. Na tej podstawie został zbudowany jego profil psychologiczny. Funkcjonariusz ujawnił także, że prowadzone są czynności mające na celu ustalenie, czy przed zabójstwem jego syna przeciwko Grzegorzowi Borysowi prowadzone były jakieś czynności śledcze.
Funkcjonariusze zebrali bardzo dużo informacji, niemalże od dzieciństwa. Na tej podstawie był budowany profil psychologiczny. Nie bez znaczenia jest jego sytuacja zawodowa i rodzinna, ale również śledczy sięgnęli jeszcze głębiej, w okres dzieciństwa. Nie wiem, czy nie wpadł w pułapkę, wynosząc te racje żywnościowe z magazynów wojskowych, czy są to tylko racje, czy doszło do większych malwersacji. Jeżeli tak robił, to miał cel. Wiedział, że prędzej czy później zostanie zatrzymany. Nie wiemy, czy nie były przeciwko niemu prowadzone czynności śledcze jeszcze przed zabójstwem.
Źródło: wiadomosci.wp.pl