„Sanatorium miłości”: Walentyna i brat Maryli Rodowicz mówią o rozstaniu. „Okazało się, że trochę różnią się nasze charaktery”
Walentyna, Królowa Turnusu z pierwszej edycji „Sanatorium miłości” niedawno sensacyjnie zaczęła umawiać się z bratem Maryli Rodowicz. Jak się jednak okazało, związek zdążył się już zakończyć, a uczestniczka show ujawniła, dlaczego tak się stało.
Okazało się również, że koniec romantycznej relacji całkowicie zniszczył ich znajomość. Walentyna i Jerzy Rodowicz wciąż pałają do siebie sympatią i zamierzają spędzać ze sobą czas.
Walentyna z „Sanatorium miłości” rozstała się z bratem Maryli Rodowicz
Walentyna była istną królową pierwszej edycji „Sanatorium miłości”. Zdobyła serca fanów, Marty Manowskiej i, co najważniejsze, również kuracjuszy. O jej względy zabiegali m.in. Lesław i Ryszard.
Wydawało się nawet, że być może znajomość z Ryszardem przemieni się w związek. Po zakończeniu programu bardzo się do siebie zbliżyli – najpierw często rozmawiali przez telefon, a potem zaczęli razem wychodzić do różnych miejsc.
Relację przerwał jednak grom z jasnego nieba w postaci Jerzego Rodowicza, brata słynnej Maryli. Poznała ich wspólna znajoma i jak się okazało, zainteresowanie było bardzo duże z obu stron. Wkrótce Walentyna i Jerzy zostali parą.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
– Przyjechał do mnie szarmancki, pachnący i przystojny mężczyzna, wypiliśmy kawę i szybko umówiliśmy się na następny raz – opowiadała.
Okazało się jednak, że związek się zakończył. Walentyna wyjaśniła dlaczego.
Wciąż mogą razem pojechać na grzyby lub do Wilna
W rozmowie z Pomponikiem Jerzy Rodowicz tłumaczył, że o takiej kobiecie jak Walentyna marzył. Mówił jej, że jest nawet ładniejsza niż w programie. Co musiało się więc wydarzyć, by romantyczne uczucie jednak przegrało?
Walentyna ujawniła tę sprawę. Jak stwierdziła, oboje do siebie nie pasowali. Wszystko ze względu na jedną kwestię.
– Okazało się, że trochę różnią się nasze charaktery – mówiła w wywiadzie dla „Rewii”.
– Walentyna mi się podoba, ale na poważne uczucie potrzeba czasu. Nawet jeśli nam się nie uda, zawsze możemy razem pojechać do Wilna albo na grzyby – mówił Jerzy Rodowicz. Widać, że nie daje za wygraną.
Walentyna zgadza się z tą wizją. Czy para kiedyś do siebie wróci?
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kultowe dresy w Biedronce. Już w czwartek ruszy sprzedaż produktów słynnej marki
- Jaką emeryturę ma Jolanta Kwaśniewska? Pierwsza dama sama płaciła składki
- Podano datę pogrzebu Piotra Świąca. Rodzina prosi o datki na hospicjum
źródło: [pomponik.pl]