"Samochód nie powinien w ogóle odpalić". Zdradził, co mogło zapobiec tragedii Patryka Perettiego. Co za TEORIA!
Nie milkną echa tragedii, do której doszło w centrum Krakowa. Kierowca prowadzący samochód Aleją Krasińskiego stracił nad nim panowanie i dachował po schodach na Bulwar Czerwieński. W wyniku zdarzenia zmarł nie tylko kierowca – syn znanej z programu „Królowe życia” Sylwii Peretti – ale także trzech pozostałych pasażerów pojazdu.
Prokuratura bada sprawę wypadku samochodowego Patryk Perettiego
Sprawa wypadku samochodowego z udziałem Patryka Perettiego jest obecnie badana przez prokuraturę, która stara się ustalić dokładne przyczyny wypadku. Jak ujawniono, prowadzony przez niego samochód w chwili wypadku znaczenie przekroczył dozwoloną prędkości, najprawdopodobniej co najmniej trzy razy.
Jak się okazało, badania toksykologiczne krwi i moczu pobranych podczas sekcji zwłok ujawniły, że w chwili wypadku Patryk Peretti znajdował się pod wpływem alkoholu. Zgodnie z informacjami policji w jego krwi wykryto 2,3 promila.
Głos w sprawie Patryka Perettiego zabrał Rafał Sonik
Rafał Sonik to między innymi kierowca rajdowy, który zwyciężył rajd Dakar, dziewięciokrotnie zdobył Pucharu Świata FIM i pięciokrotnie został mistrzem Polski w rajdach enduro. Rajdowiec posiada ogromne doświadczenie w dziedzinie motoryzacji, postanowił odnieść się do sprawy wypadku samochodu prowadzonego przez Patryka Perettiego .
W rozmowie z portalem „Plejada” ujawnił, że jego zdaniem kierowcy nie powinni mieć możliwości prowadzenia pod wpływem alkoholu. Jego zdaniem powinna to zapewniać odpowiednia technologia.
– Globalnie dyskutujemy o autonomicznych samochodach, które dziś potrafią już niemal wszystko, ale ku mojemu zdumieniu nie rozmawiamy o tym, że samochód nietrzeźwego kierowcy w ogóle nie powinien odpalić. (…) W sytuacji, w której kierowca ma powyżej "zera", to samochód nie powinien w ogóle odpalić – powiedział.
Rajdowiec zwrócił uwagę na statystki odnosząc się do śmierci Patryka Perettiego
Rafał Sonik jest zdania, że nauka prowadzenia powinna zaczynać się we wcześniejszym wieku, jego zdaniem obecnie jest to zdecydowanie za późno:
– Każdy rodzic wie, że dzieci najlepiej uczyć pływania czy języka obcego, w piątym lub szóstym roku życia, a nie 16, lub 18. W tych najmłodszych latach dzieci chłoną wiedzę i właściwe odruchy najlepiej i najszybciej – powiedział.
Rajdowiec zwrócił także uwagę na statystki, wskazujące, że większość wypadków młodych kierowców jest spowodowana brawurą.
Źródło: Plotek, Plejada