"Rolnik szuka żony": okropne co przekazano o Waldemarze po wielkiej aferze z kobietami! Zapadnie się pod ziemię?
W najnowszym odcinku widzowie programu “Rolnik szuka żony” przeżyli prawdziwy szok. Fani już od jakiegoś czasu przeczuwali, co się święci, jednak ostateczny finał sprawy wzbudził zaskoczenie we wszystkich. Waldemar zadzwonił do kobiety, z którą potajemnie się spotykał, by móc kontynuować udział w show. To, jak ją potraktował, jest bardzo przykre. Co na temat jego zachowania ma do powiedzenia znana psycholożka? Kobieta przeanalizowała zachowanie rolnika i doszła do porażających wniosków.
"Rolnik szuka żony": Waldemar potajemnie korespondował z kobietą spoza programu
10. edycja programu “Rolnik szuka żony” przyniosła fanom formatu o wiele więcej emocji, niż można było się spodziewać. Po emisji kilku początkowych odcinków Waldemar szybko stał się ulubieńcem widzów. Sympatyczny rolnik był uważany za gentlemana z nienagannymi manierami. Z czasem pewna sytuacja, do której doszło przed kamerami, sprawiła, że fani całkowicie zmienili swoje nastawienie co do Waldka.
Rolnik zdecydował, by w końcowej fazie programu o jego względy zawalczyły 3 kandydatki: Ewa, Dorota i Ania. Niespodziewanie wyszło jednak na jaw, iż mężczyzna w tajemnicy przed wszystkimi korespondował z kobietą spoza show. Reżyser “Rolnik szuka żony”, gdy tylko dowiedział się o całej sprawie, kazał Waldemarowi rozwiązać tę sprawę na wizji. Wówczas mężczyzna zerwał z nią relację przez telefon, uprzednio zaznaczając, iż tajemnicza dziewczyna miała pozostać dla niego w “rezerwie”, gdyby nie wyszło mu z żadną z pań z programu…
Afera w "Rolnik szuka żony" sięgnęła zenitu! Waldemar zdemaskowany. Ujawniono treści rozmów z kobietą spoza programu"Rolnik szuka żony": Popularna psycholożka skomentowała aferę dotyczącą Waldemara
Waldemar nie zachował incydentu z tajemniczą kobietą tylko dla siebie. Rolnik opowiedział swoim 3 wybrankom całą prawdę, jednak pomijając przy tym okoliczności, w jakich zerwał z dziewczyną. Sprawiło to, że kandydatki na partnerkę mężczyzny nie poczuły się oszukane, a doceniły jego szczerość.
Tymczasem internauci mają na temat tej sprawy zupełnie odmienne zdanie. “Fakt” postanowił więc porozmawiać o zachowaniu Waldka ze znaną psycholożką i autorką książek, Katarzyną Miller. Na łamach dziennika kobieta starała się logicznie wytłumaczyć zachowanie Ewy, Doroty i Ani:
Panie zachowują się dość typowo, jak wiele kobiet, czyli chcą mu wierzyć. Niestety potem kobiety wychodzą na tym jak Zabłocki na mydle, bo chcą uwierzyć facetowi, który już się nie sprawdził i który w dodatku do kobiety odnosi się nieprzyjemnie i bez grama empatii. Później do nich będzie taki sam. Nawet jeśli się z którąś z nich zwiąże, to bym sobie po nim za dużo nie obiecywała, chociaż takich ludzi jest bardzo dużo i kobiety niestety nie chcą tego zobaczyć. Żeby sobie poradzić z tego typu facetem, trzeba być bardzo pewną siebie kobietą, żeby od samego początku nie pozwolić mu na pewne rzeczy. One "ubierają go na różowo", tak jak wiele kobiet robi to na początku znajomości, bo bardzo kogoś chcą mieć. Potem mają kłopot.
"Rolnik szuka żony": Psycholożka wypowiedziała się o zachowaniu Waldemara
Kontrowersyjne zachowanie Waldemara z “Rolnik szuka żony” nie przeszło bez echa w mediach. Sprawę na bieżąco komentują nie tylko internauci, ale również różne portale. Katarzyną Miller w wywiadzie z “Faktem” nie zawahała się przed dokonaniem analizy zachowania Waldka. Podobnie jak większość osób, które słyszały o tej sprawie, nie ma ona dobrego zdania o rolniku.
Ten pan jest dość typowym narcyzem, jest bardzo egocentryczny, chce się pokazać, chce błyszczeć i wybierać, do czego oczywiście ma prawo, bo w życiu się wybiera także ludzi, ale w ogóle nie zadbał o tę swoją znajomą. Nawet jej nie przeprosił, nie zdał sobie sprawy, że zrobił jej przykrość.
Psycholożka nie kryła rozczarowania taką postawą:
Bardzo brzydko się wypowiadał, był wobec niej suchy, zimny, niemiły, odrzucający, ten facet jest bez klasy!
Zupełnie w odmienny sposób wypowiedziała się za to o tajemniczej kobiecie, która rozmawiała z Waldemarem przez telefon. Psycholożka zwróciła uwagę, że zachowała się ona w sposób godny pochwały:
Powiedziała otwarcie, że ją zranił, nie krygowała się, nie ukrywała, że jej to nic nie obchodzi i jeszcze stać ją było na to, żeby mu złożyć życzenia na przyszłość. Ona wykazała się dojrzałością, czego nie można powiedzieć o nim.
źródło: fakt.pl
