Rodzice Olgi Bończyk przeszli dramat. Niewiarygodne, co ich spotkało pod koniec życia
Olga Bończyk zachwyca swoim talentem aktorskim oraz muzycznym. Absolwentka szkół muzycznych i Akademii Muzycznej wielokrotnie występowała na polskich scenach, między innymi z zespołem Spirituals Singers Band. Niewiele osób wie, że jej bliscy podzielają jej zdolności. To wielka przykrość, co spotkało jej rodziców.
Olga Bończyk i jej kariera
Olga Bończyk to znana polska aktorka, która zadebiutowała na deskach Teatru Rampa w roli Sary ze sztuki “Zwierzęta Doktora Dolittle”. Przez lata była związana z wieloma warszawskimi scenami, między innymi Teatrem Staromiejskim, Teatrem “Capitol”, czy Teatrem Bajka. Występowała również w wielu serialach, a znana jest z roli Sylwii Paszkowskiej w “Barwach szczęścia” oraz Izabeli Nowaczyk w “Pierwszej miłości”.
Od dziecka fascynuje ją również muzyka, o czym świadczy ukończenie Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. K. Szymanowskiego, a także bycie absolwentką Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Brała udział w konkursach piosenki, należała również do zespołu Spirituals Singers Band.
Uwielbiany polski muzyk nie żyje. Rafała dziś zabrała straszna choroba. "Znakomity" Ogromne nieszczęście. Druzgocące doniesienia o mamie Anny Przybylskiej, znalazła się w przykrej sytuacjiOlga Bończyk i jej losy rodzinne
Aktorka pochodzi z wybitnie uzdolnionej rodziny, jeśli chodzi o talenty muzyczne. Jej brat, podobnie jak ona, od dziecka uczył się o dźwięku, a dziś jest skrzypkiem i koncertmistrzem. Mężczyzna od 35 lat gra w Poznaniu w jednej z najlepszych orkiestr kameralnych w Polsce.
Również rodzice Olgi Bończyk byli uzdolnieni muzycznie. Od zawsze uczyli się gry na instrumentach, jednak niestety, z powodu choroby, nie mogli długo rozwijać swoich talentów. Aktorka szybko musiała dorosnąć i wesprzeć rodziców w trudnościach, których doświadczali. Jak się okazuje, są oni osobami niesłyszącymi.
“Jako osoby słyszące, musimy zrozumieć świat ciszy, musimy go odczuwać, aby móc chronić naszych rodziców przed złośliwymi uwagami, które często są bardzo krzywdzące. Jednocześnie rozwijamy się w normalnym świecie dźwięku. To wszystko sprawia, że zostajemy niejako wyrwani z dzieciństwa, ponieważ poświęcamy swój czas na opiekę nad rodzicami”
- mówiła Olga Bończyk dwutygodnikowi “Show”.
ZOBACZ TEŻ: Muniek Staszczyk dostał udaru. Kiedy go znaleźli, już 5 godzin leżał na podłodze
Olga Bończyk podzieliła się historią rodziców
Aktorka zawsze miała olbrzymie wsparcie w rodzicach, pomimo niepełnosprawności, z jaką się zmagają. Według jej relacji, mama zawsze była na jej koncertach, gdy jeszcze uczęszczała do szkoły muzycznej, i oklaskiwała ją gorącymi brawami.
“Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, jak musiała się czuć. Na pewno była dumna ze mnie i zawsze wspierała mnie całym sercem. Ale z pewnością cierpiała, że mnie nie słyszy. Do końca swoich dni mocno we mnie wierzyła i trzymała kciuki, mówiła, że mi się uda”
- zdradza Olga Bończyk dla “Show”.
Ostatnio opowiedziała również o okolicznościach, w jakich jej rodzice stracili słuch. W wywiadzie dla “Jastrząb Post” podkreśliła, że nie spowodowała tego genetyka.
"Jedno w czym mogę uspokoić naszych ciekawskich oglądających - moi rodzice urodzili się słyszący. Oni stracili słuch w wyniku chorób i zdarzeń losowych, więc nie mogli nam przekazać genetycznie problemów ze słuchem. Urodziliśmy się słyszący, ale nikt się nie spodziewał, że będziemy utalentowani muzycznie - bo też i w zdrowych rodzinach nie zawsze się zdarzają dzieci utalentowani muzycznie"
- powiedziała aktorka w rozmowie z “Jastrząb Post”.
Źródło: pomponik.pl, gwiazdy.wp.pl
