Robi się gorąco, KRRiT zabrała głos ws. Dagmary Kaźmierskiej
Choć Dagmara Kaźmierska niespecjalnie kryła się z tym, że w przeszłości odbyła karę więzienia w związku ze swoją działalnością przestępczą, to jej kulisy przez długi czas pozostawały nieznane. Po tym, gdy serwis “Goniec.pl” opublikował na swoim portalu zeznania ofiar celebrytki, zarówno w świecie show-biznesu, jak i wśród opinii publicznej, zawrzało. Czy stacje, które uczyniły z kryminalistki gwiazdę, mogą mieć kłopoty?
Goniec opublikował drugą część reportażu o Dagmarze Kaźmierskiej
W ubiegłym tygodniu na łamach serwisu “Goniec” ukazała się pierwsza część reportażu, który obnaża brutalne szczegóły kryminalnej przeszłości Dagmary Kaźmierskiej. Za wyrokiem 3-letniego pozbawienia wolności, na który celebrytka została skazana w 2012 roku za działania w zorganizowanej grupie przestępczej, stręczycielstwa, sutenerstwa, a do tego zmuszania młodych kobiet do prostytucji, kryją się wstrząsające relacje kobiet, które pracowały w agencji publicznej prowadzonej przez Kaźmierską. W pierwszej części reportażu “Goniec” przedstawił historię Marii A., która była bita, poniżona, zmuszona do zażywania substancji psychoaktywnych i wykorzystywana.
Dziś ukazał się kolejny “odcinek” śledztwa przeprowadzonego przez redakcję. Tym razem internauci poznali zeznania Magdy K., która pracowała w agencji Kaźmierskiej, będąc w ciąży. To, w jaki sposób miała zostać potraktowana przez celebrytkę oraz jej podwładnego, jest bulwersujące. Choć to jeszcze nie koniec okrutnych kulis poczynań Dagmary, już dziś wiadomo, że jej dalsza obecność w świecie show-biznesu stanęła pod znakiem zapytania. Czy wobec stacji, które uczyniły z niej gwiazdę, zostaną wyciągnięte konsekwencje?
Stacje telewizyjne odcinają się od Dagmary Kaźmierskiej
W 2012 roku Dagmara Kaźmierska została skazana przez sąd na 3 lata więzienia. Za swoje grzechy pokutowała w celi 14 miesięcy. Gdy wyszła z zakładu karnego, trafiła do telewizji, gdzie zaczęła robić karierę. Cała Polska usłyszała o niej, gdy wystąpiła w “Królowych Życia”. Show cieszyło się ogromnym powodzeniem, dlatego na Polsacie dla celebrytki stworzono osobny format — "Dagmara szuka męża". Jej pozycję w show-biznesie podkreślił natomiast udział w “Tańcu z Gwiazdami”. I choć spora część publiczności otarcie sprzeciwiała się promowaniu Kaźmierskiej, stacje telewizyjne zarobiły na niej krocie.
Gdy w ubiegłym tygodniu wyszły na jaw kulisy działalności przestępczej “Królowej Życia”, zarówno TVN, jak i Polsat, usunęły programy z jej udziałem. Do tej pory nie wiadomo również, czy celebrytka pojawi się w finale “Tańca z Gwiazdami”, w którym zatańczą wszyscy uczestnicy 14. edycji. Nie oznacza to jednak, że cała Polska po prostu zapomni o epizodzie Kaźmierskiej w kultowym, tanecznym show. Okazuje się, że konsekwencje tych wydarzeń mogą być o wiele poważniejsze, niż komukolwiek się zdawało!
ZOBACZ TEŻ: Wymowne słowa Kaźmierskej po aferze. Przerwała milczenie
Do KRRiT wpłynęła skarga w związku z udziałem Dagmary Kaźmierskiej w "Tańcu z Gwiazdami"
Widzowie “Tańca z Gwiazdami” z niecierpliwością wyczekiwali, jak Polsat odniesie się do zaproszenia do programu Dagmary Kaźmierskiej , na której temat gruchnęły kolejne kontrowersyjne wieści. Wiele wskazuje jednak na to, że stacja po cichu liczy na to, że sprawa rozejdzie się po kościach. Do tej pory w mediach społecznościowych show nie pojawił się żadnej oficjalny komunikat na ten temat. Co więcej, media donoszą, że podczas wczorajszego półfinału dziennikarze nie mogli zadawać gwiazdom pytań dot. "Królowej Życia" ani jej przeszłości.
To wszystko nie oznacza jednak, że o sprawie można po prostu zapomnieć. Wręcz przeciwnie, staje się ona coraz głośniejsza, a jej konsekwencje mogą być bardzo poważne. Serwis Press poinformował, że ktoś złożył do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skargę na Telewizję Polsat i “Taniec z Gwiazdami”.
Wpłynęła jedna skarga indywidualna na "Taniec z gwiazdami" z zarzutem, że Polsat promuje osobę z kryminalną przeszłością – przekazała serwisowi Press rzeczniczka prasowa KRRiT, Teresa Brykczyńska.