Przecieraliśmy oczy ze zdumienia. Szokujące, jak klient potraktował Emilię Korolczuk. Jad aż wycieka z wiadomości
Bohaterka lubianego serialu dokumentalnego aktywnie działa w sieci. Emilia Korolczuk oprócz prowadzenia Rancza Laszki, odnajduje czas na prowadzenie kanału w serwisie YouTube, a także prowadzenie żywych dyskusji ze swoimi fanami. Na jej stronie na Facebooku możemy odnaleźć na to żywe dowody. Niestety, jak to zazwyczaj bywa, osoby znane muszą mierzyć się również z nieprzyjemnościami. Taką wiadomość dostała rolniczka krótko przed zakończeniem ubiegłego roku. Jak można się było tak zachować?
Emilia Korolczuk i jej ranczo
W popularnym serialu dokumentalnym “Rolnicy. Podlasie” mogliśmy poznać uroczą bohaterkę. Emilia Korolczuk jest sołtyską wsi Laszki , gdzie prowadzi swoje malownicze gospodarstwo. W Ranczu Laszki żyje mnóstwo zwierząt: to między innymi kaczki, krowy i konie, ale również króliki i kurczaki. Kobieta przejęła gospodarstwo po rodzinie .
Ranczo o powierzchni 16 hektarów można śmiało odwiedzić, a jego funkcjonowanie obserwować na kanale YouTube Emilii . Rolniczka chętnie dzieli się swoim doświadczeniem z prowadzenia gospodarstwa, z przyjemnością pokazuje też swoje życie prywatne. Jest obecnie w związku z Karolem i ma ponad dwuletnią córkę .
Emilia Korolczuk - jej kontakt z odbiorcami
Rolniczka kontaktuje się ze swoimi fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na wcześniej wspomnianym kanale w serwisie YouTube zgromadziła ponad 80 tysięcy subskrybentów . Na stronie na Facebooku poświęconej Ranczu obserwują ją 172 tysiące osób. Emilia Korolczuk z przyjemnością wchodzi w interakcję ze swoimi odbiorcami. Odpowiada na zdecydowaną większość komentarzy i wiadomości prywatnych.
Jednak to nie jedyna forma komunikacji z fanami rolniczki. Zorganizowała ona bowiem dzień otwarty na swoim gospodarstwie. Zachęcające atrakcje przyciągnęły zaskakującą rzeszę ludzi. Sama Emilia przyznała, że było to dla niej niesamowite przeżycie . Zapewnia, że przy kolejnych podobnych okazjach, lepiej zorganizuje swój czas, aby móc poświęcić chwilę dla każdego gościa.
ZOBACZ TEŻ: Emilia Korolczuk po dniu otwartym: "przepraszam". Było cudownie, ale czegoś zabrakło
Emilia Korolczuk nie zostawiła na nim suchej nitki!
Emilia nie waha się użyć mocnych słów, jeśli jest to konieczne. Kobieta ma charakter i nie obawia się go pokazać . To właśnie miało miejsce tuż przed zakończeniem minionego roku. Rolniczka pokazała na swoim fanpage'u wiadomość, jaką otrzymała od pewnego z odbiorców. Nie było zbyt przyjemnie. Na zrzucie ekranu opublikowanym przez rolniczkę widzimy wiadomość od mężczyzny, który nie był w stanie powstrzymać się od wyzwisk .
“Byłem z rodziną pod płotem i nie prosić po autograf wieśniaro, tylko ser chciałem kupić, a ty ku**o zza firanki wyglądasz”
- napisał w wiadomości prywatnej odbiorca.
Emilia Korolczuk postanowiła nie pozostawać dłużna i pomimo że autor wiadomości nie dał jej możliwości odpowiedzi w komunikatorze, pokazała światu, z czym muszą się mierzyć znane osoby:
“Ten szarmancki jegomość nie pozostawił mi możliwości odpowiedzi, więc lecimy na ostro publicznie, taki jesteś chojrak to przyjdź i w twarz mnie wyzwij.”
Czy dało się na to zareagować inaczej?
Źródło: Facebook