“Prywatnie nie chciała się kolegować”. Zwolnili go i się wygadał. Tomasz Kammel o "niewyparzonym dziobie"
Byliśmy przekonani, że zmiana zarządu TVP pociągnie za sobą roszady w składzie osobowym dziennikarzy odpowiedzialnych za informacje. Mało kto jego przypuszczał, że aż takie czystki dotkną także flagowego, śniadaniowego pasma stacji. Pożegnano bowiem wszystkich dotychczasowych prezenterów, nawet Tomasza Kammela, które staż robił największe wrażenie.
"Pytanie na śniadanie" - zwolnienia
Zmiany zaczęły się już pod koniec grudnia. Najpierw w styczniowym grafiku zabrakło Anny Popek, Małgorzaty Opczowskiej czy Roberta Rozmusa. Z czasem pojawiać przestali się także inni ulubieńcy, na przykład Ida Nowakowska. W ostatnich dniach czystki przybrały na sile.
Oficjalnie pożegnano bowiem większość prowadzących, a nawet tych, którzy mieli zostać. W mediach krążyły bowiem plotki, że nowy zarząd nie chce wywracać wszystkiego do góry nogami i zostawi dwie najbardziej lubiane pary, czyli Kasię Cichopek z Maciejem Kurzajewskim oraz Tomasza Kammela z Izą Krzan. Pogłoski okazały się nieprawdą, bo pożegnano również ich.
Tomasz Kammel żegna fanów
Wydarzeniem bez precedensu jest zwolnienie Tomasza Kammela. Ten pracował w “Pytaniu na śniadanie” przez 15 lat i to niezależnie od tego, kto akurat rządził krajem. Wydawało się więc, że apolityczny, doświadczony Kammel przetrwa i tę zmianę. Nie udało się.
Prezenter nie mógł więc odciąć się od tak dużego kawałka swojego życia bez jakiegoś podsumowania. Opublikował je w mediach społecznościowych i zdecydował się na niezwykłą szczerość. Nie wszystkie słowa były miłe.
ZOBACZ TEŻ: Anna Popek przekazała druzgocące wieści. To się stało po jej zwolnieniu z „Pytania na śniadanie”
Tomasz Kammel o swoich koleżankach z pracy
Choć zdarzały się pojedyncze wyjątki, w trakcie swojej przygody z “Pytaniem na śniadanie” Tomasz Kammel wsp ó łpracował głównie z dwiema kobietami. Najpierw z Marzeną Rogalską, a potem z Izą Krzan. Choć obie w swoim wpisie także pochwalił, zdecydował się także na uszczypliwą szczerość. Wyjawił chociażby, że Rogalska nie była skora do utrzymywania z nim prywatnych kontaktów.
Mimo, że prywatnie nie chciała się kolegować , na antenie stworzyła ze mną Rogamela i pozwoliła sobie po partnersku towarzyszyć
Przy wychwalaniu swojej ostatniej współpracowniczki nie omieszkał także wspomnieć o tym, za co poza urodą uwielbiają ją widzowie - o jej temperamencie. Stwierdził bowiem, że Miss Polonia ma “niewyparzony dziób”. Ten nie przeszkodził jednak, a może nawet pomógł, w nawiązaniu nie tylko świetnej współpracy, ale także przyjaźni.
