"Próba reanimacji". Matka Eweliny Ślotały ujawniła ostatnie chwile zmarłej
We wtorek, 17 grudnia pojawiły się wstrząsające informacje o śmierci znanej pisarki, która w swoich książkach uderzała w finansowe elity naszego kraju. Te doniesienia okazały się niestety prawdziwe i zaraz potem zaczęto snuć spekulacje co do przyczyny zgonu autorki. Matka Eweliny Ślotały zdradziła tragiczne kulisy, choć nawet ona nie potrafiła rozwiać wszystkich wątpliwości.
Nie żyje Ewelina Ślotała
Ewelina Ślotała zmarła we wtorek 17 grudnia 2024 roku w wieku 35-lat. Pisarka w swoim dorobku literackim miała takie tytuły jak: "Żony Konstancina", "Kochanki Konstancina", "Rozwódki Konstancina", czy “Matki Konstancina”. Właśnie była w trakcie pracy nad kolejną publikacją, niestety nie dane jej było doczekać premiery. Autorka odeszła, osieracając kilkuletniego synka.
Zanim słowo pisane przyniosło Ślotale rozpoznawalność była znana w polskim show-biznesie z powodu związku z piłkarzem Jakubem Rzeźniczakiem. Ten związek nie przetrwał, a następna relacja kobiety okazała się jeszcze bardziej burzliwa. Rozwód z bogatym i wpływowym biznesmenem był dla Eweliny Ślotały trudnym przeżyciem i długo walczyła, aby wyjść z życiowego dołka. Nagła śmierć pisarki zaniepokoiła jej fanów, którzy zaczęli dopatrywać się w tym zdarzeniu drugiego dna.
Ewelina Ślotała miała poważne problemy
Po trudnej sprawie rozwodowej, która ciągnęła się przez ponad cztery lata Ewelina Ślotała zamieszkała razem ze swoim synem na warszawskim Wilanowie, niedaleko domu matki. Kobiety widywały się bardzo często. Pisarka dzieliła się ze swoją mamą największymi obawami. Niestety sytuacja zaczęła się pogarszać z dnia na dzień.
W listopadzie autorka trafiła do szpitala. O przyczynach tego zdarzenia powiedziała jej matka w rozmowie z “Faktem”.
Ewelinka zmarła na krwotok wewnętrzny. Co było przyczyną krwotoku, dokładnie nie wiem. Ona była u siebie w mieszkaniu i tam dostała krwotoku. Ja natychmiast wezwałam pogotowie, które zabrało ją do szpitala. Córka była nieprzytomna, była w śpiączce — wyznała.
Jak się okazało sądowa batalia, którą prowadziła z mężem przerosła pisarkę. Po rozwodzie nie czuła się bezpiecznie i potrzebowała pomocy specjalistów. Matka Ślotały zdradziła, jak w ostatnim czasie wyglądało życie 35-letniej autorki.
Ewelina Ślotała zmagała się z depresją
Ostatnie tygodnie życia pisarki były bardzo trudne. Jak zdradziła jej matka, autorka od dłuższego czasu zmagała się z depresją i przyjmowała wiele środków psychotropowych.
Ewelinka od dawna cierpiała na depresję, nie wychodziła z domu bez leków, bo miała stany lękowe. Brała mnóstwo lekarstw uspakajających i psychotropów. Uważałam, że za dużo tego łyka. Dwa miesiące temu powiedziałam jej o tym i nawet trochę się posprzeczałyśmy, jak to matka z córką. Ewelinka mi mówiła i tłumaczyła, że sobie nie radzi, że boi się i dostaje telefony z pogróżkami. W pewnym momencie miała wrażenie, że śledzi ją jakiś samochód — mówiła matka Eweliny Ślotały w rozmowie z “Faktem”.
Ewelina Ślotała przed śmiercią zaczęła się przygotowywać do napisania kolejnej książki, tym razem o mężczyznach Konstancina. Matka pisarki prosiła ją, aby porzuciła ten pomysł, ponieważ mogłaby mieć z tego powodu problemy. Autorka miała jej wtedy odpowiedzieć, że ludzie powinni się o wszystkim dowiedzieć i że nie da się zastraszyć. Niestety kobieta nie zdążyła doprowadzić tej sprawy do końca. Sprawa śmierci Eweliny Ślotały wciąż wymaga wyjaśnienia.