Zaczęło się w nocy, jest oficjalne potwierdzenie. Wielu z nas nie miało pojęcia o planach rządu, właśnie próbują ratować święta niektórych Polaków
W czwartek grupa medyków wyruszyła do Wielkiej Brytanii. Polacy, po przylocie na lotnisko Gatwick, jeszcze w nocy, udali się prosto do Dover. Medycy będą pomagać w testowaniu tysięcy kierowców czekających, by wydostać się z wysp do Eurotunelu i wrócić do domu na święta. Korek ciężarówek od kilku dni stoi tuż przy wjeździe do kanału La Mache.
Z uwagi na nową mutację koronawirusa Wielka Brytania wprowadziła całkowity lockdown. Z kolei Francja zamknęła granice z wyspami na 48 godzin w poniedziałek. W związku z tym został zamknięty jeden z najważniejszych kanałów przewozowych z wysp do Europy. Polacy tracą cierpliwość, w nocy na pomoc ruszyła specjalna ekipa.
Polscy medycy jadą pomóc Polakom
Jedyną możliwością, by wyjechać z wysp, jest okazanie negatywnego testu na obecność koronawirusa. Wśród tysięcy ciężarówek, które utknęły w Dover, przeprowadzane są testy cały czas, mimo to, korek nadal pozostaje nierozładowany.
Polscy medycy zrezygnowali z własnych świąt, by uratować święta innym, głównie Polakom, bo to oni stanowią większość kierowców czekających w Dover.
– Personel medyczny, który przyleciał z Polski, już pracuje. Mamy nadzieję, że dzięki zoptymalizowaniu procedur uda się przetestować jak najwięcej osób. Warto podkreślić, że polscy medycy przylecieli pomóc brytyjskim i francuskim kolegom i testują nie tylko polskich kierowców, lecz wszystkich, choć w praktyce wielka liczba tych, którzy tu są, to Polacy – mówił Mateusz Stąsiek, jak cytuje polsatnews.pl
Pomoc naprawdę jest potrzebna. Stacja BBC podała w nocy z czwartku na piątek, że korek w tym dniu zmniejszył się z 6000 do 4000. Zator jest bardzo mozolnie rozładowywany.
Pomagają nie tylko polscy medycy, ale także pracownicy polskiej ambasady w Londynie, którzy rozdają żywność i napoje stojącym w korku kierowcom.
Rady dla kierowców od polskiej ambasady
Kierowcy mają pozostać w swoich kabinach podczas testowania. Chyba że policja bądź lekarz zarządzą inaczej. W przypadku negatywnego testu mogą kierować się we wskazane miejsce do wyjazdu z kraju.
Jeśli zaś kierowca będzie miał wynik pozytywny, będzie musiał udać się na kwarantannę do hotelu Holiday Inn w Rochester. Na parkingu będzie musiał zostawić ciężarówkę. Wówczas pracodawca zdecyduje, czy pojazd ma tam pozostać, czy zostanie przez niego odebrany. Po stronie pracodawcy pozostaje także dezynfekcja pojazdu.
Kierowcy kwarantannę odbywają bezpłatnie. Każdy polski kierowca ma możliwość skontaktowania się z polską ambasadą w UK pod numerem telefonu +447825724104 lub adresem e-mail: [email protected].
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Urodziła bliźnięta w wieku 59 lat. Najstarsza matka w Polsce ledwo wiąże koniec z końcem, drży o swoje dzieci
- Wiadomość gruchnęła nagle. Nie żyje uwielbiany wokalista, zmarł tuż przed Wigilią. Miał tylko 38 lat
- Tragedia na Wigilii u Doroty Szelągowskiej i Katarzyny Grocholi. Doszło do awantury, stało się najgorsze