Plany o pięknej podróży poślubnej zniszczyła śmierć. Tragiczny koniec wielkiej miłości Piotra Machalicy
Mija trzecia rocznica śmierci Piotra Machalicy, który zmarł w wieku 65 lat. Przez lata był jednym z najpopularniejszych aktorów, który cieszył się wyjątkowym powodzeniem u kobiet.
Piotr Machalica był wybitnym aktorem, cieszącym się wielką popularnością wśród kobiet
Piotr Machalica zmarł niespodziewanie w nocy z 13 na 14 grudnia 2023 roku. Jego odejście przekreśliło wiele jego planów, które chciał zrealizować ze swoją nowo poślubioną żoną. Aktor był w trzech poważnych związkach – pierwszy z nich to jego małżeństwo z Małgorzatą Machalicą, z która doczekał się dwójki dzieci – syna Franciszka i córki Soni.
Później aktor przez ponad dekadę związany był z inną popularną aktorką – Edytą Olszówką. Jej zdaniem ich związek zakończył się z powodu presji społeczeństwa i licznych plotek, które krążyły na ich temat. Po rozstaniu pary nadal utrzymywali jednak przyjazne stosunki.
Piotr Machalica znalazł szczęście u boku trzeciej partnerki
Kolejna wybranka Piotra Machalicy nie była gwiazdą, a bizneswoman z Częstochowy, gdzie aktor w 2006 roku objął stanowisko dyrektora artystycznego Teatru im. Mickiewicza. Z łączącym ich uczuciem aktor nie obnosił się publicznie, pozwalając mu rozwijać się z dala od blasku fleszy. Po 14 latach znajomości para postanowiła stanąć na ślubnym kobiercu. Ich ślub odbył się 19 września 2020 roku.
To właśnie u boku młodszej o 21 lat Aleksandry Sosnowskiej Piotr Machalica miał odnaleźć spokój i prawdziwą miłość. Jak zdradziła „Super Expressowi” osoba z otoczenia pary:
To była miłość od pierwszego wejrzenia. Piotr pierwsze noce w Częstochowie spędzał w hotelu, który prowadzi Ola. Od razu między nimi zaiskrzyło, szczególnie że ona jest wielką fanką teatru.
Piotr Machalica zmarł niespodziewanie, zostawiając za sobą tłumy pogrążone w żałobie
Zaledwie trzy miesiące przed swoją śmiercią Piotr Machalica poślubił ukochaną Aleksandrę. Uroczystość zaślubin odbyła się za zamkniętymi drzwiami, a udział w niej wzięli jedynie rodziny i najbliżsi przyjaciele pary młodej.
Poza tym, że mamy obrączki na palcu, kochamy się tak samo, jak kochaliśmy się dwa, cztery czy sześć lat temu. Ja nie zakochałem się w Oli, ja ją pokochałem. To jest zasadnicza różnica: zakochać się, a pokochać kogoś. Pokochać, czyli poznać kogoś – powiedział aktor magazynowi „Viva!” niedługo po ślubie.
Niestety nowożeńcom niedane było pojechać w planowaną długą podróż poślubną. Aktor od dłuższego czasu zmagał się z problemami z sercem, na co nałożyły się na kłopoty związane z pandemią. W nocy z 13 na 14 grudnia aktor trafił do szpitala w ciężkim stanie . Został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną i podłączony do respiratora. Za przyczynę jego śmierci podaje się zakażenie koronawirusem. Aktor został pochowany w rodzinnym grobie na częstochowskim cmentarzu św. Rocha.
Źródło: Super Express, Viva!