Piosenkarka została upokorzona podczas Opola. Tego nie da się zapomnieć
31 maja rozpocznie się festiwal w Opolu 2024, jedna z największych i najbardziej wyczekiwanych imprez muzycznych w kraju. Fani co roku kibicują swoim ulubionym artystom i spędzają niezapomniane chwile w rytmach ich największych przebojów. To, co dzieje się na wydarzeniu, nie zawsze jednak idzie w parze z oczekiwaniami organizatorów i gwiazd. Kilka lat temu podczas festiwalu doszło do ogromnego skandalu. Słynna piosenkarka została upokorzona na oczach całej Polski.
Festiwal w Opolu 2024: kogo zobaczymy na scenie pierwszego dnia?
Tegoroczny festiwal w Opolu budzi wiele kontrowersji. Podczas jednego z największych wydarzeń muzycznych 2024 roku nie zobaczymy wielu gwiazd, które wydawały się silnie związane z imprezą. Mimo to organizatorzy dołożyli wielkich starań, by przyciągnąć przed telewizory tłumy widzów. Kogo zobaczymy na scenie pierwszego dnia festiwalu? Na liście same znane nazwiska, a więc szykuje się niezapomniane widowisko.
Pierwszy dzień festiwalu w Opolu 2024 wypada w piątek 31 maja. Impreza wystartuje punktualnie o godzinie 20:00. Wydarzenie rozpoczną dwa koncerty: “Premiery” i “Debiuty — Niemen symfonicznie”. Na scenie wystąpią Alicja Szemplińska, Lanberry, Jóżefina & Skubas, Łukasz Drapała, Piotr Cugowski, Zabłocki Osobiście & Czesław Mozil, Monika Lewczuk, Marcin Sójka, Tatiana Okupnik i Jan Górka. Wydarzenie poprowadzą Kayah i Andrzej Piaseczny. Widzowie będą mogli obejrzeć także recital Michała Bajora z okazji 50. jubileuszu na scenie oraz Natalii Niemen, córki Czesława Niemena.
Opole 2024: W środku nocy do sieci trafiło nagranie z Kayah i Piasecznym Opole 2024: O której w piątek? Kto wystąpi? Gdzie oglądać w TV i online?Festiwal w Opolu to impreza, gdzie nietrudno o wpadkę
Festiwal w Opolu 2024 rozpocznie się o godzinie 20. O tej porze publiczność powita na scenie swoich ulubionych wokalistów i wokalistki, natomiast widzowie przed telewizorami będą mogli obserwować relację na żywo z wydarzenia na antenie TVP1 oraz TVP Polonia. Impreza tradycyjnie jest transmitowana na żywo, dlatego, choć organizatorzy starają się dopracować każdy szczegół, nietrudno o wpadkę, o czym zarówno artyści, jak i fani, przekonali się już nie raz.
W ubiegłych latach na scenie w Opolu miało miejsce kilka krępujących sytuacji, o których nie da się zapomnieć. Wystarczy wspomnieć o głośnym skandalu z 2018 roku, gdy oburzona Edyta Górniak spoliczkowała Donatana. W 2013 roku publiczność nie była w stanie wytrzymać podczas występu Joanny Moro na scenie, która swoim wykonaniem piosenki Anny German "Człowieczy los" wywołała ogromne kontrowersje. Z kolei w 2011 roku Kasia Wilk, chcąc wprowadzić więcej dynamiki do swojego występu, straciła równowagę i spadła ze sceny. Piosenkarce na szczęście nie stało się nic poważnego, jednak o takie czy podobne sytuacje wspomina się latami.
ZOBACZ TEŻ: Opole 2024. TVP wydała oświadczenie ws. Rodowicz, Górniak i innych gwiazd
Kasia Cerekwicka została upokorzona podczas festiwalu w Opolu
W 2008 roku jedna z gwiazd występujących na festiwalu w Opolu została znieważona przez organizatorów. Mowa o Kasi Cerekwickiej, która brała udział w konkursie “Premiery”. Gdy pierwsza część wydarzenia dobiegła końca, doszło do jej rozstrzygnięcia. Artystka w chwale odebrała na scenie statuetkę, jednak już po chwili doszło do sytuacji, którą ciężko usprawiedliwić. Okazało się, prowadzący popełnili ogromny błąd podczas ogłaszania zwycięzcy.
W 2008 roku w konkursie premiery zwyciężył zespół “Zakopower” i to właśnie do niego ostatecznie powędrowała nagroda. Zażenowany Sebastian Karpiel-Bułecka zadeklarował, że odda statuetkę Cerekwickiej, jednak ta jej nie przyjęła. Emocje były na tyle silne, że artystka popłakała się za kulisami. Jak podsumowała całą sytuację?
Mam nadzieję, że ktoś mnie za tę całą sytuację chociaż przeprosi, bo to jest totalne dno - mówiła.
TVP przeprosiła, jednak tłumaczyła się, że “programy na żywo rządzą się swoimi prawami”.