Paulina Smaszcz ujawniła początki związku z Maciejem Kurzajewskim. Oboje byli w relacji z kimś innym
Paulina Smaszcz stanowczo i dosadnie skomentowała początek relacji jej byłego męża, Macieja Kurzajewskiego z Katarzyną Cichopek. Zasugerowała, że uczucie połączyło ich, gdy byli jeszcze w związkach małżeńskich. Jak się okazuje, w przypadku jej relacji z dziennikarzem było podobnie.
Paulina parę lat temu udzieliła obszernego wywiadu dla magazynu „Viva!”, w którym opowiedziała o tym, jak wyglądały początki relacji z jej byłym już mężem. Co ciekawe, obydwoje byli wtedy zajęci.
Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski — początki związku
Jak wspomniała dziennikarka, poznała się z Maciejem w styczniu 1996 roku. Wszystko zaczęło się od wspólnej, niezobowiązującej jazdy na łyżwach. Obydwoje mieli jednak wtedy partnerów, dlatego w tamtej chwili do niczego więcej nie doszło. Jak zaznacza Paulina, zarówno jej relacja, jak i ta Maćka zbliżały się do końca, dlatego 2 miesiące później postanowiła dać losowi szansę.
Zadzwoniła do niego, by umówić się z nim na wyjście do kina. Maciej Kurzajewski zgodził się, ale na filmie się absolutnie nie skończyło. Paulina zaprosiła go do siebie. Ten w pierwszej chwili nie chciał się na to godzić, bo miałby problem z nocnym dojazdem do swojego miejsca zamieszkania. Gdy jednak Smaszcz zaproponowała mu nocleg, ten nie protestował i zgodził się na takie rozwiązanie.
– Przyszedł na noc, został na zawsze. Staliśmy się nierozłączni — wspominała dziennikarka.
Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski szybko wzięli ślub
Już po wyżej przytoczonej sytuacji można wnioskować, że Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski nie zamierzali zwlekać z rozwojem swojej relacji. Ta potoczyła się wyjątkowo szybko, bo około pół roku po wspomnianym wypadzie do kina brali już ślub!
Zakochani nie zwalniali tempa, bo już w kolejnym roku przywitali swoje pierwsze dziecko, syna Franciszka. 9 lat później na świat przyszła ich druga pociecha. Ich uczucie przetrwało ponad 20 lat. Oficjalnie rozwiedli się w 2020 roku.
Zobacz post:
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
Źródło: Pudelek/ Viva!