Paulina Smaszcz świętuje razem z Maciejem Kurzajewskim? Mają ważny powód, wszystko pokazali!
Nie jest tajemnicą, że Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz mają za sobą zgodny czas. Konflikt pomiędzy nimi jest dobrze znany w show-biznesie. Teraz jednak oboje pochwalili się ważnym wydarzeniem. Internauci zastanawiają się, czy to wydarzenie mogło ich zbliżyć, czy też świętowali je zupełnie osobno.
Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski witają syna
Syn Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego po długim czasie spędzonym w Holandii wrócił do kraju. Dziennikarz powitał syna z podwieszonym pod sufitem napisem “Witaj w domu”. W skromnej ceremonii nie zabrakło także czerwonego konfetti. Widać, że prezenter mocno tęsknił za swoją młodszą pociechą.
Dłużna nie pozostała Paulina Smaszcz, która za pomocą Instagrama relacjonowała swoje spotkanie z synem po długiej rozłące. Opublikowała selfie z Julianem.
Miał pójść do mieszkania ofiar tragedii na promie. Dramatyczne kulisy, niestety się spóźnił!Mama i syn. Nareszcie jest! - napisała kobieta “Petarda” i z uśmiechem zapozowała do obiektywu.
Proces sądowy pomiędzy Pauliną Smaszcz a Maciejem Kurzajewskim
Pomiędzy byłymi małżonkami i aktualną partnerką Macieja Kurzajewskiego, Katarzyną Cichopek toczy się postępowanie sądowe. Paulina Smaszcz miesiąc temu pokazała dane wrażliwe osób, które mają być świadkami w tym procesie.
Okazuje się, że ten ruch był bardzo nieprzemyślany i może nieść dla Kobiety Petardy srogie konsekwencje. Naruszyła dobra osobiste świadków w procesie, takie jak np. prawo do prywatności.
Paulina Smaszcz może ponieść konsekwencje za upublicznienie danych świadków w procesie
Taka osoba, która stwierdziłaby, że doszło do naruszenia jej prywatności, mogłaby żądać usunięcia informacji z internetu, żądać złożenia przeprosin. Mogłaby żądać zadośćuczynienia bądź odszkodowania lub pieniędzy na cel społeczny — przyznał mecenas Piotr Dobrowolski w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Osoby, których dane zostały ujawnione, mogą pozwać Paulinę Smaszcz i miałaby ona kolejny proces po tym z Maciejem Kurzajewskim. Na razie jednak nie słychać, aby Anna Mucha, czy Joanna Kurska chciały wejść na drogę sądową z Kobietą Petardą.
Źródło: Pudelek