Partnerka Hakiela okropnie potraktowana przez taksówkarza. To mogło skończyć się źle
Partnerka Marcina Hakiela boleśnie przekonała się, że pomimo zaawansowanej ciąży, nie zawsze kobieta może liczyć na bezpieczeństwo i traktowanie jej z większą delikatnością. Teraz doświadczyła sytuacji, która mogła skończyć się naprawdę fatalnie. Kierowca taksówki, z którym podróżowała, był nadzwyczaj agresywny.
Marcin Hakiel znalazł szczęście u boku Dominiki
Po rozstaniu z Katarzyną Cichopek, Marcin Hakiel początkowo nie mógł się otrząsnąć. Tancerz i aktorka byli parą przez wiele lat i doczekali się wspólnie dwójki dzieci. Jednak w marcu 2022 roku para poinformowała, że rozstają się po 17 latach wspólnego życia.
Kilka tygodni później Marcin Hakiel w programie “Miasto kobiet” zdecydował się opowiedzieć o kulisach rozpadu małżeństwa z gwiazdą “M jak miłość”. Chociaż Marcin Hakiel powiedział wówczas, że nie chce publicznie prać brudów, ujawnił, że była żona prosiła go o więcej wolności, a potem okazało się, że ta wolność ma imię.
Pomimo trudnego rozstania, Marcin Hakiel nie stracił wiary w miłość. Zaangażował się w związek z Dominiką Serowską , a obecnie para spodziewa się narodzin swojego pierwszego wspólnego dziecka.
Ukochana tancerza jest w 7. miesiącu ciąży
Para oczekuje przyjścia na świat swojego pierwszego dziecka. Obydwoje z radością relacjonują najważniejsze momenty dotyczące przebiegu ciąży. Na Instagramie ogłosili, że spodziewają się synka. Wyprawili huczne przyjęcie, na którym obwieścili właśnie płeć dziecka. Dominika jest już w 7 miesiącu ciąży.
Ostatnio internet obiegło także chwytające za serce zdjęcie USG, na którym widać synka Dominiki i Marcina.
Niestety, życie nie składa się jedynie z tych przyjemnych i uroczych momentów. Pomimo zaawansowanej ciąży, Dominikę na ulicach Warszawy spotkała przykra i niebezpieczna sytuacja.
ZOBACZ TEŻ: Gruchnęły wieści o porodzie ukochanej Hakiela. Dominika ogłosiła to osobiście
Partnerka Hakiela relacjonowała skandaliczną podróż taksówką
Dominika Serowska zdecydowała się zrelacjonować skandaliczną sytuację, do której doszło na ulicach Warszawy. Partnerka Marcina Hakiela chciała skorzystać z popularnej firmy, oferującej przejazd taksówką w stolicy. Nie mogła przewidzieć tego, że kierowca okaże się nie tyle nieuprzejmy, co wręcz agresywny.
Jazda była gwałtowna, pan ledwo wyrabiał, zatrzymując się na światłach i prawie potrącił po drodze rowerzystę. W pewnym momencie skręcił w złą ulicę, więc powiedziałam mu, że tędy nie dojedzie i musi zawrócić.(...) Zawrócił obrażony i zaczął wykrzykiwać do mnie coś po ukraińsku (chyba), więc tłumaczę mu, że nie rozumiem, co on do mnie mówi, bo nie znam tego języka. W międzyczasie dalej do mnie krzyczał i zaczął uderzać pięścią z agresją w telefon/deskę rozdzielczą - relacjonowała Dominika.
Następnie stało się coś niesłychanego. Po krótkiej wymianie zdań, kierowca kazał partnerce tancerza opuścić pojazd.
Wyrzucił mnie z samochodu i powiedział, że dalej nie pojedzie. Przypominam, że jestem w 7. miesiącu ciąży… - skwitowała zaskoczona.