Ostatnie zdjęcie Justyny Kowalczyk z mężem wywołuje rozpacz. Właśnie tak spędzali czas
Justynie Kowalczyk niedługo było dane cieszyć się małżeństwem z Kacprem Tekielim, polskim wspinaczem i alpinistą. Mężczyzna zmarł w tragicznym wypadku 17 maja w szwajcarskich górach. Ostatnie wspólne zdjęcie małżeństwa sprawia, że łzy same napływają do oczu.
Justynę Kowalczyk spotkała niewyobrażalna tragedia. Straciła męża, który pozostawił ją oraz 1,5 rocznego synka Hugo.
Nie żyje mąż Justyny Kowalczyk, Kacper Tekieli. Stracił życie w tragicznym wypadku w Alpach
Informacja o śmierci Kacpra Tekieliego, męża Justyny Kowalczyk, wstrząsnęła całą Polską. Wielu z nas z uśmiechem na ustach obserwowało rozwój związku pary, którą połączyło zamiłowanie do sportu na świeżym powietrzu oraz gór. Od momentu poznania nie minęło dużo czasu, jak we wrześniu 2020 roku zakochani powiedzieli sobie sakramentalne “tak”. Rok później przyszedł na świat ich synek Hugo.
Kacper Tekieli zginął podczas zejścia z Jungfrau, szczytu położonego w Alpach Berneńskich. Wspinacz osierocił 1,5 rocznego chłopca. Małżeństwo nie doczekało trzeciej rocznicy ślubu.
Ostatnie ze wspólnych zdjęć Justyny Kowalczyk oraz Kacpra Tekieli
Justyna Kowalczyk oraz Kacper Tekieli spędzali ze sobą każdą wolną chwilę. Z okazji świąt wielkanocnych małżeństwo wybrało się wspólnie na wspinaczkę na czterotysięcznik Breithorn, szczyt w Alpach Pennińskich. Kowalczyk pochwaliła się zdjęciami z wyprawy na swoim Instagramie.
W reakcji na sesję Justyny i Kacpra pod postem pojawiło się wiele komentarzy fanów polskiej narciarki. Internauci przekazywali życzenia z okazji Wielkanocy, a także wyrazy zachwytu dla niesamowicie pięknej scenerii, w jakiej pozowali zakochani. Nikt nie spodziewał się, że za kilka tygodni fotografie będą stanowić pamiątkę po jednych z ostatnich beztroskich, wspólnie spędzonych chwil małżeństwa.
Do Justyny Kowalczyk z całej Polski napływają kondolencję
Pod najnowszym zdjęciem Justyny Kowalczyk na Instagramie Polacy zasypują polską biegaczkę narciarską kondolencjami.
- Tak się cieszyłam waszym szczęściem. Tak bardzo mi przykro. Proszę dać radę. Wiem, że to trudne... Taki wspaniały człowiek. Pani też jest wspaniała. Proszę o siebie dbać. Ma pani dla kogo żyć - pisze roztrzęsiona internautka.
- Pani Justyno, cała Polska przytula teraz Panią bardzo mocno - dodaje inna.
- Kiedyś Ty dawałaś nam powody do radości, dziś my chcemy dać Ci całą naszą siłę i wsparcie w tej najtrudniejszej chwili w życiu... - przekonuje kolejny fan.
Wyrazy współczucia napływają z każdą godziną. My również się do nich przyłączamy.
