Oscary 2023. W jednej z nominowanych produkcji wystąpił Mateusz Murański. Wyśmiali go za tę rolę, okropne
Dziś w nocy odbędą się Oscary 2023. To oczywiście wielkie święto dla światowej kinematografii, ale w tym roku może okazać się szczególnie wyjątkowe dla Polaków. Wśród nominowanych filmów zagranicznych znalazła się bowiem produkcja pod tytułem “IO”. Wystąpił w niej Mateusz Murański.
Choć nieżyjący już aktor z pewnością mógł być z siebie dumny, nie brakowało internetowych krytyków, którzy deprecjonowali jego rolę w filmie.
Oscary 2023: "IO" może być dumą Polski
Wspomniana wyżej produkcja to opowieść reżysera Jerzego Skolimowskiego. Film jest wyjątkowy, bo jego głównym bohaterem nie jest aktor, a osiołek. To właśnie o perypetiach biednego zwierzęcia, które tuła się po Europie, opowiada ta produkcja. Już zdążyła chwycić za serca wielu krytyków filmowych.
”IO" jeszcze przed galą Oscarów 2023 osiągnęło niemały sukces. Tryumfowało na naszym rodzimym odpowiedniku wspomnianego wyżej plebiscytu, czyli Orłach. Niewykluczone, że kolejne nagrody będą tylko przybywały, bo po obejrzeniu filmu nie sposób przejść obok niego obojętnie.
Oscary 2023: Mateusz Murański deprecjonowany za rolę w "IO"
Jedną z drugoplanowych ról w filmie zagrał Mateusz Murański. Nie był gwiazdą produkcji, ale sam udział w takim dziele jest powodem do dumy. Aktor nie krył swojego zadowolenia. Zapowiadał, że poleci z resztą ekipy do Hollywood i na własne oczy zobaczy, jak wyglądają Oscary 2023. Niestety, nie będzie mu to dane.
Na domiar złego nie zabrakło internautów, którzy bagatelizowali jego wkład w produkcję i twierdzili, że Murański nie ma się z czego cieszyć, bo odgrywał prostą postać . Inni z kolei czepiali się, że robił z siebie miłośnika zwierząt, a ostatecznie zagrał ich oprawcę. Na ten hejt odpowiedziała Joanna Godlewska-Murańska, mama zmarłego aktora. Musiała tłumaczyć ludziom, że Mateusz właśnie dlatego podjął się tej roli, by brać udział w misji, która uwrażliwia ludzi na los zwierząt
- Jak można w tak prymitywny sposób odnosić się do dzieła reż. Skolimowskiego, który podjął się krytyki zachowań ludzkich wobec naszych Braci Mniejszych, nie obejrzawszy nawet filmu — komentowała stanowczo aktorka.
Oscary 2023: Rodzice są dumni z Mateusza
Mateuszowi niestety nie było dane doczekać do gali oscarowej. Nie mógł też już zjawić się na Orłach. Jego ojciec, Jacek Murański po tym plebiscycie opublikował w mediach społecznościowych rozczulający wpis, w który napisał, że wraz z mamą są z syna bardzo dumni.
- Chociaż nie ma Ciebie fizycznie to wiemy, że spoglądasz na ten również Twój sukces z góry i dzięki Stwórcy możemy wspólnie duchowo kontemplować te wzruszające momenty — pisał tata zmarłego.
Zobacz posty:
Źródło: Radio ZET, Instagram