Odwiedziliśmy grób Wacława Kowalskiego z "Samych swoich". Na pomniku leżała reklamówką z niewiarygodną zawartością
Wacław Kowalski to jeden z najbardziej charakterystycznych aktorów w historii polskiej kinematografii. Zachwycał w wielu rolach, ale najlepiej zapamiętany został jako Kazimierz Pawlak z legendarnej trylogii “Sami Swoi”. Mimo ogromnych zasług dla branży jego grób jest bardzo skromny.
Ostatnio wybraliśmy się na cmentarz w Brwinowie, by go zobaczyć. Jedna kwestia wyjątkowo nas zaskoczyła.
Grób Wacława Kowalskiego
Wacław Kowalski z pewnością mógłby zostać pochowany na Powązkach, bo pozwalały mu na to jego zasługi, ale ostatecznie został złożony w rodzinnym grobie w Brwinowie pod Warszawą . Miejsce pochówku jest zupełnie zwyczajne.
To bowiem prosty grobowiec z masywną płytą nagrobną, na której wypisane są imiona, nazwiska oraz daty śmierci i urodzin zmarłych. Jest dodatkowo ogrodzony niewielkim, żeliwnym płotem.
Jak dziś wygląda grób Wacława Kowalskiego?
Wybraliśmy się do Brwinowa, by na własne oczy zobaczyć, jak po latach prezentuje się grób Kowalskiego. Nieco nadgryzł go ząb czasu, ale wciąż jest schludny. Znaleźliśmy na nim ciekawy szczegół.
Na płycie leżała bowiem foliówka z blinami w środku. Nie wiemy, czy to nietypowy hołd dla aktora, czy ktoś po prostu zostawił swoją przekąskę, gdy odwiedzał jego grób.
Wacław Kowalski przeżył wielką tragedię
Nie wszyscy, którzy odwiedzają grób Wacława Kowalskiego, mogą być świadomi, że jest on złożony ze swoim synem. Aktor zmarł co prawda 30 lat temu, dlatego można by było zakładać, że jego potomek odszedł długo po nim, ale niestety tak nie było. Maciej odszedł jeszcze za życia ojca.
W 1982 roku zginął w tragicznym wypadku samochodowym. Wacław Kowalski od tamtego momentu kompletnie się załamał i nie miał już ochoty pracować w zawodzie. Do swojej śmierci w 1990 roku żył spokojnie w Brwinowie, unikając kamer i fleszy.
Zobacz zdjęcie: