O tym przekręcie mówiła cała Polska i pół świata. 17-latek oszukał WOŚP na miliony. Trafił do poprawczaka
Trwa 32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Cała Polska żyje świętem wolontariatu, a do puszek, zarówno fizycznych jak i internetowych, wpadają kolejne kwoty pieniędzy. Jest to również dzień, w którym wspominane są poprzednie finały działań fundacji, która powstała w 1993 roku. Jedno z wydarzeń sprzed lat wciąż tkwi w umysłach Polaków.
Trwa trzydziesty drugi finał WOŚP
To właśnie dziś, 28 stycznia, odbywa się jedno z największych wydarzeń charytatywnych Polski. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra po raz 32. Tegorocznym celem jest zakup sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych, a to wszystko odbywa się pod hasłem “Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych!”.
W całej Polsce zarejestrowano ponad tysiąc sztabów, które do specjalnie przygotowanych puszek zbierają dary na rzecz fundacji. Niektóre z nich zawiązały się również poza granicami naszego kraju, a nawet na innych kontynentach. Finał świętować będzie między innymi Japonia, Stany Zjednoczone i Australia. Łącznie pieniądze zbiera 1680 sztabów. Obejmują również aukcje internetowe, koncerty i wydarzenia sportowe.
Ile zarabia żona Jurka Owsiaka? W mediach krąży informacja o konkretnej kwocie Skandaliczne zachowanie księdza podczas finału WOŚP. Zdjęcie krąży w sieciWOŚP na przestrzeni lat
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy powstała oficjalnie w 1993 roku, choć jej początki można było obserwować nieco wcześniej. Jurek Owsiak, jeden z założycieli fundacji, pierwsze kroki w związku z działalnością charytatywną stawiał podczas prowadzenia audycji Brum na antenie Programu III Polskiego Radia. Wówczas datki, które chętni przesyłali w kopertach, przeznaczane były na rzecz dzieci z wrodzonymi wadami serca.
Przez kolejne lata WOŚP zbierał środki przede wszystkim na cele związane z chorobami najmłodszych, ale pomoc była również udzielana seniorom. Obserwując wyniki zbiórek prowadzonych przez fundację, wyraźnie widać tendencję wzrostową. Każdego roku do puszek trafia coraz większa ilość pieniędzy. Łącznie przez ponad 30 lat działalności, udało się zebrać około dwóch miliardów złotych.
Tę historię z WOŚP zna każdy
Niestety, jak każda większa akcja dobroczynna, i ta nie uniknęła nieuczciwości. Wielokrotnie mieliśmy do czynienia z kradzieżami pieniędzy z puszek lub innymi formami oszustwa. Jedna z nich szczególnie utkwiła w pamięci Polaków. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy od początku kultywuje tradycję prowadzenia licytacji, podczas których można zdobyć między innymi słynne “Złote Serduszko”. Nie inaczej było w 2003 roku.
Aukcja była transmitowana na żywo, a krótko przed północą jedno ze “Złotych Serduszek” nosiło cenę 200 tysięcy złotych. Do licytacji dołączył nowy użytkownik, który przebił ją o olbrzymią kwotę. Zaproponował aż 5 milionów złotych, co spotkało się z dużymi emocjami. Sam Jurek Owsiak skontaktował się z kupującym, gratulując tak szlachetnego gestu. Jak się okazało, po drugiej stronie był 17-letni Damian W., zapewniający, że fundusze na zakup “Serduszka” otrzymał w spadku po zmarłej babci.
Ta historia miała jednak niezbyt przyjemny finał. Okazało się, że młody mężczyzna wszystkich oszukał i żadna fortuna nigdy nie istniała. Nie był to jedyny taki występek jego autorstwa. Już wcześniej nabrał 27 firm na kwotę dziesiątek tysięcy złotych. Jeszcze jako nieletni został umieszczony w zakładzie opiekuńczym. Dalsze losy mężczyzny nie są znane.