Nowe informacje w sprawie śmierci Kacpra Tekieliego. Prokuratura wszczęła śledztwo
18 maja media obiegła informacja o śmierci polskiego alpinisty, Kacpra Tekieli. Mężczyzna miał zdobyć szczyt Jungfrau, a wracając zostać zabrany przez lawinę. Informację o tragicznym losie mężczyzny potwierdzi manager żony sportowca, olimpijskiej medalistki, Justyny Kowalczyk.
Pojawiły się nowe informacje w sprawie. Szwajcarska prokuratura wydała oświadczenie.
Kacper Tekieli – nowe informacje w sprawie
Szwajcarska prokuratura wydała oświadczenie w sprawie Kacpra Tekieli. Ujawniła w nim szczegóły dotyczące okoliczności jego śmierci:
– W środę 17 maja 2023 roku ok. godz. 16:30, berneńska policja otrzymała wiadomość, że alpinista zaginął w Stechelberg. Według obecnego stanu wiedzy, mężczyzna przebywał samotnie na wyprawie w rejonie Jungfrau, kiedy wydarzył się wypadek w okolicach Rottal. Jego powody będą jeszcze wyjaśniane – zacytował oświadczenie prokuratury portal „WP Sportowe fakty”.
Kacper Tekieli dodał to zdjęcie tuż przed tragedią. "Serce stanęło, zabrakło oddechu"Kacper Tekieli – zorganizowano akcje poszukiwawcza alpinisty
Po zaginięciu Kacpra Tekieli na szlaku, natychmiast wszczęto poszukiwanie. Niestety musiało ono zostać przerwane i wznowione kolejnego dnia. Wtedy na ratunek było już jednak za późno. Jak poinformował portal „WP Sportowe fakty”, policja przekazała:
– Natychmiastowo przeprowadzono lot poszukiwawczy, ale mężczyzny nie udało się znaleźć. Poszukiwania wznowiono w czwartek 18 maja. W końcu ratownicy byli w stanie zlokalizować mężczyznę w obszarze poniżej wąwozu Rottal. Jednak mogli już tylko stwierdzić śmierć 39-latka.
Kacper Tekieli – szwajcarska prokuratura wszczęła śledztwo
Zgodnie z informacją szwajcarskiej prokuratury zostanie przeprowadzone śledztwo w sprawie śmierci Polaka. Poprowadzi je lokalna prokuratura, która postara się ustalić dokładny przebieg i okoliczności wypadku Kacpra Tekieli.
Mężczyzna przebywał w Szwajcarii z żoną i synkiem. W planie miał zdobycie wszystkich 82 czterotysięczników w jak najkrótszym czasie. Niestety część z poprzednich prób wykonania tego projektu także skończyła się tragicznie.
Źródło: sportowefakty.wp.pl