Niepojęte, jak teraz wygląda dom Wielkiego Brata z „Big Brothera”. Z pięknej willi została ruina
Zdumiewające nagranie obiega media. Była uczestniczka programu "Big Brother" powróciła do Gołkowa pod Warszawą, aby zobaczyć, jak dziś, po latach wygląda miejsce, w którym jej losy obserwowały miliony Polaków. To, co zastała na miejscu wprawiło ją w osłupienie. Kultowy dom Wielkiego Brata zmienił się w ruinę.
Zarybione stawy i baseny, malownicza okolica i piękna, futurystyczna willa — tak jeszcze 4 lata temu prezentował się dom Wielkiego Brata. Co się z nim stało?
To tam śledziliśmy perypetie uczestników programu "Big Brother"
“Big Brother” na polskich ekranach przeżywał wzloty i upadki. Pierwsze edycje, emitowane w latach 2002-2008 wniosły powiew świeżości i cieszyły się ogromną popularnością, promując takich celebrytów, jak Jola Rutowicz, Frytka, czy Gulczas.
Jednak o ile pierwszy dom Wielkiego Brata nie wyróżniał się szczególnie na tle okolicy, wersja ze wznowionej w 2019 roku serii mocno zapadła widzom w pamięć. Mieszcząca się w Gołkowie pod Warszawą futurystyczna willa robiła piorunujące wrażenie, a uczestnicy mieli do dyspozycji przytulny, oszklony salon, nowoczesną kuchnię, a także… taras z basenami, w których roiło się od ryb.
Mijają 4 lata od zakończenia emisji 7. edycji. Można by się spodziewać, że piękne studio znajdzie kolejnych mieszkańców i zostanie mu przydzielony kolejny cel. Tak się jednak nie stało. Teraz media obiega nagranie, które pokazuje, jak obecnie wygląda to miejsce.
Dom Wielkiego Brata zmienił się w "nawiedzony dwór". Była uczestniczka "Big Brother'a" pokazała wstrząsający widok
Justyna Żak znalazła się w ekipie odnowionej serii, wraz z Magdaleną Zając, Igorem Jakubowskim, czy Magdaleną Wójcik, która zwyciężyła w 6. edycji. Influencerka i zadeklarowana weganka wraz z ukochanym opuściła dom Wielkiego Brata na własne życzenie i to ona wylewnie opowiadała później o tym, co działo się na planie.
Teraz postanowiła powrócić do willi w Gołkowie, która obecnie stoi opustoszała i kompletnie niestrzeżona. Kiedy tylko była uczestniczka znalazła się na posesji, jej oczom ukazał się żałosny widok.
Cały teren wokół zarósł chwastami i pożółkłą, niekoszoną trawą. Sam słynny dom z “Big Brother'a” sczerniał i wyblakł, zmieniając się w obrastającą mchem ruderę. Jak zauważyła Justyna, jest też sukcesywnie rozkradany — zabrano nawet drewniane panele ze schodów. Pozostał nagi beton, wyrastający ze zdziczałych kłosów i błota.
Woda w basenie nie była czyszczona od lat, a jednak, ku zdumieniu miłośniczki zwierząt, wciąż przemykały w niej rybki. Zniknęły ławki, z futurystycznych elementów architektonicznych odłaziła płatami farba. A w środku było jeszcze gorzej.
Dom Wielkiego Brata zmienił się w ruinę
Justynie udało się dostać do środka — nietrudno było jednak o wrażenie, że zamiast opuszczonego przed czterema laty budynku, zwiedza istną, nawiedzoną ruderę. Gipsowe płyty miejscami były rozszarpane, odsłaniały gołą cegłę. Z dziur w pokrywającej dach nad antresolą folii zwisały strzępy szklanej waty.
Uczestniczka “Big Brother'a” nie mogła uwierzyć, kiedy zobaczyła miejsca, w których cieszyła się randką i chwilami z partnerem — kompletnie zdewastowane. Pozostawione, nieliczne przedmioty straszyły z kątów - m.in. nieużywana wanna, czy łóżko.
Ściany pokrywały oczywiście graffiti, jednak najbardziej niepokojące wydały się porozkładane na podłodze legowiska. Z pewnością miejsce to, opuszczone przez jednych, stało się mekką dla innych, pozbawionych dachu nad głową. Justyna pokazała m.in. pomieszczenia, w których dawniej był pokój telewizyjny, jej sypialnia, czy jadalnia.
“Przecież to 4 lata tylko”, “Taki piękny dom był… nie rozumiem”, “Przecież ten dom na pewno kosztował majątek!” — przeżywali wraz z nią fani.
- Ale smutno, serce mnie boli jak na to patrzę - przyznała nawet w komentarzu Magda Wójcik.