Nie żyje załoga łodzi podwodnej Titan. Szczegóły tragedii porażają, doszło do implozji
Niestety wszystko wskazuje na to, że członkowie załogi łodzi podwodnej “Titan” nie żyją. Na dnie Oceanu Atlantyckiego, zaledwie 500 metrów od Titanica, odnaleziono części statku, które potwierdzają katastrofę. Prawdopodobnie doszło do implozji, jednak jest zbyt wcześnie, by ustalić, kiedy dokładnie mogła mieć ona miejsce.
Podczas oficjalnej konferencji prasowej rodziny ofiar usłyszały kondolencje z ust kontradmirała Johna Maugera ze straży przybrzeżnej Stanów Zjednoczonych. Dalsze poszukiwania łodzi są kontynuowane, jednak eksperci nie pozostawią złudzeń — pięcioosobowa załoga Titana nie żyje.
Załoga łodzi podwodnej Titan straciła życie podczas podróży do wraku Titanica
18 czerwca grupa miliarderów oraz podróżników udała się na niebezpieczną wyprawę, by na własne oczy zobaczyć wrak Titanica. Sprawy przyniosły jednak nieoczekiwany obrót i oni sami podzielili losy “niezatapialnego” statku. Dotychczasowe znaleziska wskazują, że 5-osobowa załoga Titana straciła życia tego samego dnia, którego wypłynęli w komercyjny rejs.
Problemy zaczęły się po godzinie i 45 minutach od wyruszenia Titana na dno Oceanu Atlantyckiego. Wówczas stracił on łączność ze statkiem-matką. Ostatni raz widziany był na radarach w niewielkiej odległości od swojego celu, wraku Titanica. Od niedzieli trwały intensywne poszukiwania jakichkolwiek śladów po łodzi podwodnej, jednak to, co odnaleziono, potwierdziło najgorsze obawy ekspertów. W Titanie prawdopodobnie doszło do implozji, na skutek której uczestnicy wyprawy nie żyją.
Poinformowano o śmierci załogi Titana
Firma OceanGate, która obsługiwała statek podwodny Titan, w czwartkowym oświadczeniu podała, że zakłada, że 5-osobowa załoga nie żyje.
– Ci ludzie byli prawdziwymi odkrywcami, których podzielał wyjątkowy duch przygody i głęboka pasja do odkrywania i ochrony światowych oceanów. Nasze serca są z tymi pięcioma duszami i każdym członkiem ich rodzin w tym tragicznym czasie. Opłakujemy utratę życia i radość, jaką przynieśli wszystkim, których znali – przekazano w dalszej części komunikatu.
Na pokładzie Titana znajdował się najbogatszy Pakistańczyk na świecie, Shahzada Dawood, oraz jego syn, 19-letni Sulaiman Dawood . Towarzyszyli im dyrektor generalny OceanGate, Stockton Rush, brytyjski biznesmen Hamish Harding oraz francuski odkrywca Paul-Henri Nargeolet.
Na dnie Oceanu Atlantyckiego odnaleziono szczątki Titana
Po trwających ponad 5 dni poszukiwaniach na dnie Oceanu Atlantyckiego odnaleziono stożek ogonowy oraz inne szczątki zaginionej łodzi podwodnej Titan — w tym, jak potwierdził bliski przyjaciel 2 mężczyzn, którzy znajdowali się na pokładzie, „ramę do lądowania i tylną osłonę z łodzi podwodnej”. Według Alejandro Vilchesa Alarcona, inżyniera marynarki wojennej, to odkrycie oznacza, iż w łodzi doszło prawdopodobnie do implozji. Taka katastrofa byłaby ciężka do przeżycia w normalnych warunkach, nie mówiąc o tym, co mogło wydarzyć się 4 km pod powierzchnią wody.
– Mogę sobie tylko wyobrazić , jak to było dla nich (rodzin zaginionych red.) i mam nadzieję, że to odkrycie zapewni trochę ukojenia w tym trudnym czasie – powiedział kontradmirał John Mauger ze straży przybrzeżnej Stanów Zjednoczonych.
źródło: se.pl